(PAP) - Przed komisją śledczą badającą sprawę Rywina stawiła się we wtorek wiceprezes Agory Helena Łuczywo. Jej
przesłuchanie będzie dotyczyć m.in. kwestii związanych z pracami nad autopoprawką rządu do projektu nowelizacji ustawy o mediach.
Łuczywo już raz, na początku marca, zeznawała przed komisją.
Pod koniec września, podczas przesłuchania szefowej gabinetu politycznego premiera, byłej wiceminister kultury Aleksandry
Jakubowskiej, posłowie z komisji dociekali, kto merytorycznie tworzył autopoprawkę, i jaką jej wersję otrzymała Agora 22 lipca 2002 r., dzień przed posiedzeniem rządu w tej sprawie.
Wówczas pojawiła się sprzeczność między dokumentacją przesłaną przez Agorę, a wyjaśnieniami Jakubowskiej. Minister okazano dokument, który miał być tym, który wręczyła Helenie Łuczywo 22 lipca wieczorem w Kancelarii Premiera. Jakubowska oświadczyła jednak, że przekazała wiceprezes Agory wersję tożsamą z przedstawioną następnego dnia Radzie Ministrów, tymczasem okazywany jej przez komisję śledczą dokument zawiera wcześniejszą wersję autopoprawki. W tej wersji w kwestiach koncentracji kapitału na rynku mediów głos decydujący należał do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, a nie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Jan Rokita (PO) powiedział wówczas, że chce precyzyjnie wiedzieć, czy 22 lipca Agora została przez rząd oszukana i dostarczono jej tak naprawdę fałszywy dokument, który nie stał się przedmiotem debaty w rządzie, czy też z Agorą uzgodniono ostatecznie tekst autopoprawki.
Łuczywo, pytana przez PAP po owym posiedzeniu komisji, potwierdziła, że wersja autopoprawki, którą dostała od
Jakubowskiej 22 lipca, miała być ostateczna i miała ograniczać uprawnienia KRRiT na rzecz UOKiK. Na posiedzenie rządu następnego dnia trafił tymczasem inny projekt, przywracający uprawnienia KRRiT.