Według danych spółki NCS ostateczny koszt Stadionu Narodowego wynosi 1 914 mln złotych, podczas gdy początkowo określany był na 1 252 mln.
Jak wyjaśnił wiceminister sportu Tomasz Półgrabski, rozbieżności w docelowych kosztach budowy wynikały z faktu, że w momencie sporządzania wstępnego kosztorysu nie było jeszcze decyzji, gdzie powstanie stadion. Usytowanie go w niecce Stadionu Dziesięciolecia pociągnęło za sobą konieczność wykonania skomplikowanych i kosztownych prac rozbiurkowych a także tzw. palowania terenu pod budowę.
Przebieg i zaawansowanie prac na budowach stadionów nie budzi zastrzeżeń, zarówno ze strony nadzorującej spółki PL.2012 jak i UEFA, która regularnie określa tzw. stopień ryzyka projektu. Na żadnej z budów, włącznie z inwestycjami w Krakowie i Chorzowie, włączonymi wcześniej do projektu EURO 2012, nie ma zagrożenia terminu oddania stadionu do użytkowania. Zainteresowanie posłów wzbudziła natomiast sprawa wyboru tzw. operatorów stadionów, a więc firm, które będą nimi zarządzać także po zakończeniu mistrzostw.
Przewodnicząca komisji KFSiT Elżbieta Jakubiak (PiS) pytała o zaawansowanie procesu wyboru operatora Stadionu Narodowego, podkreślając, że ta sztandarowa inwestycja EURO 2012 w całości finansowana jest z budżetu państwa. "W tej sytuacji należy szczególnie zadbać o to, by stadion w przyszłości zarabiał na siebie, a nie był obciążeniem dla budżetu" - argumentowała.
W odpowiedzi usłyszała zapewnienie ministra Półgrabskiego, że prace trwają, rozpatrywane są dwie-trzy koncepcje, do końca roku powinny zapaść decyzje o sposobie wyboru operatora, a sam przetarg powinien zakończyć się do połowy 2010 roku.
Jak wynika z informacji z poszczególnych miast, najbardziej zaawansowany w wyborze operatora jest Wrocław, gdzie prowadzony jest przetarg w formie dialogu konkurencyjnego. Dwie uczestniczące w nim firmy mają mocne atuty - jedna zarządza ponad setką obiektów sportowych, druga ma także duże doświadczenie i może się poszczycić biznesowymi sukcesami. W Poznaniu decyzję w tej sprawie ma podjąć w styczniu prezydent miasta, a w Gdańsku chęć przejęcia obiektu zgłasza klub Lechia w konsorcjum z firmą Sportfive.
Sporo emocji po raz kolejny wzbudził temat wynagrodzeń kadry kierowniczej spółki PL.2012 i kontraktów menadżerskich członków zarządu. Przewodnicząca Jakubiak zapoznała komisję z pisemną, odmowną odpowiedzią spółki na prośbę o ujawnienie treści tych kontraktów. Prawnicy PL.2012 uznali, że obowiązujące przepisy prawne, w tym ustawa o ochronie danych, nie pozwalają na upublicznienie treści kontraktów. Z kolei posłowie argumentowali, że w sytuacji, kiedy spółka jest w całości finansowana z budżetu, sejmowa komisja, zatwierdzająca budżet w tej części, ma prawo poznać warunki, na jakich zatrudnieni zostali członkowie zarządu.
Wątpliwości wzbudził także sam tryb zawierania kontraktów, bowiem okazało się, że podpisał je, jako właściciel spółki, minister sportu, podczas gdy dotychczas ministerstwo utrzymywało, że było to kompetencja Rady Nadzorczej. W związku z tym, komisja zwróciła się do ministerstwa sportu o wyjaśnienie tych wątpliwości, a także przedstawienie szczegółowej informacji dotyczącej całego procesu określania kosztów budowy Stadionu Narodowego.
Przewodnicząca komisji wyraziła także zaniepokojenie, że po raz kolejny na posiedzeniu poświęconym przygotowaniom do EURO 2012 nie pojawił się żaden z członków zarządu spółek PL.2012 oraz NCS i zaapelowała do ministerstwa sportu o "zdyscyplinowanie" podległych mu podmiotów.
Posłowie Komisji KFiS zaakceptowali w czwartek skład podkomisji ds. ustawy o
sporcie, której przewodniczącym został Ireneusz Raś (PO), a wiceprzewodniczącym
Adam Hofman (PiS).