Pięcioosobowa rada doradców ekonomicznych, określana mianem "mędrców", obniżyła prognozę tegorocznego wzrostu gospodarczego Niemiec z 1,9 do 1,2 proc. Dała do zrozumienia, że rząd Merkel świadomie opóźnia wprowadzenie rozwiązań, które mogłyby zwiększyć inwestycje prywatne. Ekonomiści podkreślili, że zrównoważenie budżetu samo w sobie nie zabezpiecza finansów publicznych w sytuacji starzejącego się społeczeństwa.

- Gospodarka Niemiec jest wciąż w dobrej formie, oferując możliwość nowego kierunku polityki gospodarczej, tym razem nakierowanej raczej na skuteczność niż na dystrybucję – głosi doroczny raport rady doradców ekonomicznych kanclerz Niemiec.
Kanclerz Merkel zakwestionowała niektóre wnioski swoich doradców. Uznała, że błędem jest wskazywanie iż gospodarka Niemiec już odczuwa skutki wprowadzenia od przyszłego roku płacy minimalnej. Większy wpływ jej zdaniem mają wydarzenia na wschodzie Europy.