MFW wieszczy szczyt na rynku smartfonów

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2018-04-17 19:24
zaktualizowano: 2018-04-17 19:14

Globalny boom na smartfony, który przyczynił się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego w Azji i przekształcenia kanałów handlowych w ostatnich latach, mógł osiągnąć szczyt.

To jedna z obserwacji wpisanych w najnowszą perspektywę Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla światowej gospodarki. Podczas gdy sprzedaż smartfonów wyniosła w ubiegłym roku 1,5 miliarda sztuk – tyle, co jedna piąta ludności na świecie - po raz pierwszy odnotowano spadek liczby dostaw - poinformował we wtorek MFW.

Samsung Galaxy S9 i S9+
fot. Bloomberg

Popyt, który "stworzył wysoce złożone i zmieniające się łańcuchy dostaw w całej Azji", jest wysoce cykliczny i związany z datami wydania nowych modeli, takich jak iPhone, ocenia fundusz. Dodaje, że  produkcja i handel w kilku krajach azjatyckich stały się wysoce skorelowane, kształtując nowy cykl technologiczny, który różni się od wcześniejszego cyklu technologicznego związanego z komputerami osobistymi.

I chociaż rynek staje się płaski – zdaniem MFW – nie należy martwić się o sektor zaawansowanych technologii w Azji. Zapotrzebowanie na takie rzeczy, jak komputery samochodowe, urządzenia inteligentne i urządzenia do noszenia zauważalnie bowiem rośnie.

Chociaż światowy rynek smartfonów może ulec nasyceniu, popyt na inne produkty elektroniczne nadal zwiększa produkcję półprzewodników, szczególnie w Korei – twierdzi MFW - dlatego też wpływ sektora technologii na wzorce eksportowe i wzrost sprzedaży w Azji raczej nie zniknie.