Michał Sołowow: daję uczciwą cenę za Barlinek

EG
opublikowano: 2013-10-07 07:40

Miliarder uważa, że łatwiej będzie wyprowadzić spółkę na finansową prostą, gdy wyjdzie z giełdy.

Michał Sołowow, przez cypryjski wehikuł Barcocapital Investment, w czwartek ogłosił wezwanie na akcje giełdowego producenta podłóg. Kurs Barlinka w piątek wzrósł o 2,4 proc. Jeśli wezwanie się powiedzie, rajdowiec zapłaci za akcje 93,6 mln zł, a Barlinek zniknie z GPW. Dlaczego? Michał Sołowow tłumaczy, że łatwiej będzie wyprowadzić spółkę z finansowego wirażu, gdy będzie jedynym akcjonariuszem.

— Dług odsetkowy spółki to 540 mln zł. Finansujące banki postawiły trudne warunki. Podpisana umowa kredytowa nakłada na spółkę wiele szczegółowychobostrzeń, a ja musiałem osobiście zagwarantować finansowanie podporządkowane w kwocie 110 mln zł plus potencjalnie 25 mln zł. Jako kredytodawca podporządkowany mogę funkcjonować tylko przejściowo — prędzej czy później trzeba będzie zrobić znaczną emisję nowych akcji — tłumaczy Michał Sołowow.

Pod koniec lipca banki PKO BP, Pekao SA i BZ WBK udzieliły producentowi podłóg 253 mln zł kredytu na refinansowanie zapadających długów. Termin spłaty to koniec czerwca 2016 r. Wysokie zadłużenie ogranicza możliwości inwestycyjne Barlinka. Rajdowiec chce więc skupić nieco ponad 72 mln akcji, które stanowią prawie 28,4 proc. kapitału i głosów. Za jedną oferuje 1,3 zł, wskazując, że średnia arytmetyczna cena z ostatnich trzech miesięcy to 1,21 zł, a z sześciu — 1,08 zł.

— Proponuję inwestorom uczciwą cenę — wskaźnik wartościspółki do zysku EBITDA (EV/EBITDA) wynoszący 9. Sobie chcę dać możliwość szerszego wsparcia spółki. Z natury jestem optymistą, więc liczę, że Barlinek poradzi sobie z problemami, ale jestem też realistą i wiem, że będę jeszcze długo musiał mu pomagać. Status spółki giełdowej i bycie tylko jednym z jej akcjonariuszy utrudnia mi to zadanie — tłumaczy Michał Sołowow.

Zapisy na akcje rozpoczną się 24 października i potrwają do 22 listopada. Barlinek jest jednym z największych producentów podłóg drewnianych na świecie — deskę barlinecką sprzedaje w 55 krajach. Rocznie może produkować ponad 9 mln mkw. podłóg. W pierwszym półroczu wypracował 325 mln zł przychodów i 4,5 mln zysku netto.