Agencje wywiadowcze na całym świecie chcą używać generatywnego AI do analizowania coraz większej ilości tajnych danych produkowanych każdego dnia. Muszą jednak uwzględniać ryzyko wycieku tych danych lub ryzyko celowych ataków hakerskich.
Microsoft zaimplementował model oparty na GPT 4 oraz kluczowe elementy wspierające go na chmurze w środowisku „air-gapped”, czyli izolowanym od Internetu, jak przekazał William Chappell, dyrektor techniczny Microsoftu ds. strategicznych misji i technologii.
Funkcjonariusze wywiadu wielokrotnie wyrażali zainteresowanie narzędziami generatywnego AI, które mają potencjał do rewolucjonizowania biznesu i modernizacji gospodarek. CIA uruchomiła w zeszłym roku usługę podobną do Chatu GPT na poziomie nieklasyfikowanym – jednak społeczność wywiadowcza potrzebowała czegoś, co mogłoby radzić sobie z dużo bardziej wrażliwymi danymi. Przez ostatnie 18 miesięcy Microsoft pracował nad swoim systemem, przekształcając istniejący superkomputer AI w Iowa. Chappell, inżynier elektryk, który wcześniej pracował nad mikrosystemami dla Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych Obronnych, opisał to przedsięwzięcie jako projekt pasji i przyznał, że jego zespół nie był pewien, jak się za to zabrać na początku w 2022 roku.
Dostęp do tego modelu AI będzie miał tylko rząd USA
„To pierwszy raz, kiedy mamy wersję izolowaną – co oznacza, że nie jest połączona z Internetem – i znajduje się ona na specjalnej sieci dostępnej tylko dla rządu USA”, poinformował Chappell.
Model GPT4 umieszczony w chmurze jest statyczny, co oznacza, że może czytać pliki, ale nie uczy się od nich ani z otwartego Internetu. Dzięki temu, jak wyjaśnił Chappell, rząd może utrzymać swój model „czystym” i zapobiegać wchłanianiu tajnych informacji do platformy. Teoretycznie do tego modelu AI ma mieć dostęp około 10 tys. osób.