Miedwiediew wskazuje, że próby regulowania przez Unię Europejską projektu budowy drugiej nitki Gazociągu Północnego „wyglądają” na usiłowanie zmuszenia Rosji do rezygnacji z niego.

8 listopada Komisja Europejska przedstawiła propozycje zmian w dyrektywie gazowej z 2009 roku, tak aby unijne prawo obejmowało również gazociągi importowe. Ma to wyjaśnić kwestię, czy Nord Stream 2 w podmorskiej części podlega unijnemu prawu.
Dyrektywa gazowa jest częścią tzw. trzeciego pakietu energetycznego UE. Jego przepisy nie pozwalają na to, aby sprzedawcą gazu i operatorem gazociągu był ten sam podmiot. Unijne przepisy wymagają również, aby dostęp do gazociągu miały inne firmy. Objęcie tymi regulacjami projektu Nord Stream 2 oznacza jego mniejszą opłacalność dla rosyjskiego Gazpromu.