Miliardy wyciągnięte z sejmowej zamrażarki

TM
opublikowano: 2015-11-25 11:41

Stawka większa niż 8 mld - pamiętacie taką akcję samorządową z 2012 r.? Projektem zwiększającym dochody gmin, powiatów i województw zajęli się parlamentarzyści.

Po trzech latach obywatelski projekt zmian w PIT trafił na plenarne posiedzenie sejmu. Opatrzony hasłem "Stawka większa niż 8 mld" zakłada zwiększenie udziału samorządów w dochodach z podatku od osób fizycznych: gminom z 39,34 do 48,78 proc., powiatom z 10,25 do 13,03 proc., a województwom z 1,6 do 2,3 proc. Pod dokumentem podpisało się ponad 200 tys. osób.

Po trzech latach projekt nabrał jeszcze większej aktualności. W 2017 r. – zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego – w górę pójdzie kwota wolna od podatku. A to oznacza, że zmniejszą się dochody samorządów. Tylko w przypadku Gdańska roczna strata wyniesie około 130 mln zł.

 Zapraszamy do relacji z sejmowej debaty (PONIŻEJ):

Rozwiązania prezentuje Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich. Przypomina, że projekt powstał ponad podziałami politycznymi. Pomysłodawcom zależy na zwiększeniu udziału samorządów w PIT i uzupełnianiu wyrw w finansach samorządów, które powstają w wyniku zmian prawnych. Przypomina, że państwo sobie częściowo powetowało straty zmiany w PIT, samorządy zaś nie miały takiej szansy. Efektem było zmniejszenie poziomu inwestycji.

- Byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie kredyty i dotacje unijne - zaznacza Andrzej Porawski.

Dodaje, że stracił sens system wyrównawczy, czyli janosikowe.

Andrzej Porawski skrytykował Ministerstwo Finansów. To resort finansów zablokował jego zdaniem procedowanie zmian. Dlatego powstał projekt obywatelski.

- Nie upieramy się przy takim wzmocnieniu finansów samorządów. Może być inna forma, jeśli taka zmiana w podziale PIT nie będzie możliwa - mówi Andrzej Porawski.

W grę wchodzą zmiany w Karcie Nauczyciela czy likwidacja ulg w podatku od nieruchomości.

Waldy Dzikowski, były samorządowiec, informuje, że prace nad projektem zostały w poprzedniej kadencji zawieszone z powodu m.in. zmian w janosikowym oraz pomysłów zmian w dochodach samorządów.  Proponuje poważną debatę na temat nowej ustawy o dochodach JST.

- Potrzeba było trzech lat, by zakończyć epokę lodówki sejmowej między samorządami a rządem. PiS i PO się spierają i problem pozostaje nierozwiązany  - mówi Andrzej Maciejewski z Klubu Kukiz 15.

I dodaje:

- Dziś na tej sali wszyscy jesteśmy samorządowcami - mówi.

Jego zdaniem, poseł musi zacząć działać wyprzedzająco, a nie gasić pożary. A tym pożarem może być nowa kwota wolna od podatku.

 - Po 26 latach złotówka wydana w samorządzie jest bardziej efektywna - mówi Andrzej Maciejewski.

I podsumowuje - Nic o samorządzie bez samorządu.

Głos zabiera Witold Zembaczyński z Nowoczesnej. Nawiązuje do sprawy kwoty wolnej od podatku, która skomplikuje życie samorządom. Zaznacza też, że nie może być tak, że rosną obowiązki JST i spadają dochody.

- Liczymy, że ten projekt będzie procedowany w komisji - podkreśla.

  - To w gminie, powiecie i województwie wiedzą jak najlepiej wydać pieniądze - mówi Piotr Zgorzelski z PSL.

Żałuje, że poparcie jego partii dla projektu było wówczas za małe, a projekt zamrożono w podkomisji.

- 2 z tych 8 mld zł wrócą do państwa w postaci VAT - mówi parlamentarzysta.

Głos zabiera Hanna Majszczyk z resortu finansów.

- Nie ma jeszcze stanowiska rządu. Jest opracowywane - zaznacza.

Zwraca uwagę, że od czasu skierowania projektu do sejmu wiele się zdarzyło. Chodzi m.in. o system korekcyjno-wyrównawczy, czyli janosikowe.

- Trzeba zauważyć fakt, że podniesienie udziałów w PIT ugruntowuje dotychczasowy system finansowania. Podniesienie udziałów w PIT  przełoży się na różnice w finansach samorządów, a następnie pojawi się konieczność ich wyrównania - mówi Hanna Majszczyk.

Jej zdaniem, projekt wymaga ponownego spojrzenia - z perspektywy bilansowania.

- Na dziś koszt podniesienia udziałów w PIT to nie jest już 8 mld zł, ale 12 mld zł - podsumowuje Hanna Majszczyk.

Głos ponownie zabiera Andrzej Porawski.

- Tego projektu nie da się wprowadzić w obecnym kształcie. Naszą intencją była prostota. Jesteśmy gotowi na zmiany i dziękujemy  za chęć podjęcia pracy. Spróbujmy naprawić system. Jesteśmy gotowi do współpracy  - mówi przedstawiciel Związku Miast Polskich.

 Marszałek proponuje skierowanie projektu do prac w komisjach: finansów publicznych i samorządu. Wniosek przechodzi.