„… Opłacasz składkę na ubezpieczenie wypadkowe. Chcesz poprawić bezpieczeństwo pracy w swojej firmie. Złóż wniosek! — apeluje do przedsiębiorców w spocie reklamowym Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Dlaczego? „ZUS inwestuje, żeby było mniej wypadków przy pracy” — płynie wyjaśnienie z ekranu telewizora. Do tego zachęta — dofinansowanie nawet do pół miliona złotych dla firm. zwłaszcza mikro-, małych i średnich. Na obrazie znika pracownik pozbawiony ochrony przedstrumieniem opiłków żelaza, a pojawia się mężczyzna w okularach i kasku… Spot jest emitowany od niedawna, ma zachęcić pracodawców do poprawy bezpieczeństwa pracy przez udział w specjalnym programie ZUS w ramach prewencji wypadkowej.

To program dofinansowywania działań dla utrzymania zdolności do pracy przez cały okres aktywności zawodowej, podejmowanych przez płatników składek — zadanie nałożone na Zakład nowelizacją art. 37 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, która weszła w życie 1 stycznia 2013 r.
Dla kogo ten program
Z programu mogą skorzystać płatnicy, którzy odprowadzają składki na ubezpieczenie wypadkowe. Przewidziano w nim dofinansowanie dla wszystkich kategorii przedsiębiorstw, jednak nie jednakowe. Wysokość wsparcia zróżnicowano zależnie od wielkości firmy. Preferencyjne warunki ustanowiono dla mikro- i małych. Pierwsze mogą uzyskać refundację wydatków do 90 proc. wartości zrealizowanego przedsięwzięcia, drugie — do 80 proc., pozostałe mniej. Dofinansowań udzielono po raz pierwszy w 2013 r.
Miały charakter pilotażu, a refundacji udzielono 7 przedsiębiorcom. Jednocześnie prowadzono akcje upowszechniające nowe zadanie ZUS — m.in. w ulotkach, specjalistycznych pismach, na konferencjach. Liczba wniosków o dofinansowanie była jednak niewielka w porównaniu do puli, jaką przeznaczono na ten cel. ZUS dysponował w ubiegłym roku prawie 19,36 mln zł na ten program, a wydał 3,38 mln zł. Mimo, że dzięki promocji z każdym miesiącem wpływało coraz więcej wniosków od przedsiębiorców o dofinansowanie projektów.
Trzy złożono w styczniu 2014 r., 90 — w grudniu 2014 r. W tym roku łączna kwota dofinansowania dla płatników na poprawę bezpieczeństwa i higieny pracy jest wyższa, sięga ok. 26,88 mln zł. W tym roku liczba wniosków także rosła z miesiąca na miesiąc. W styczniu wpłynęły 53, w maju 123, jednak w swoich raportach ZUS podkreśla, że to wciąż zbyt mało
w porównaniu do pieniędzy, jakie czekają na przedsiębiorców. — Do 25 czerwca wpłynęło do Zakładu łącznie 1001 wniosków o dofinansowanie, z czego 525 złożono w ubiegłym roku. Pomoc otrzymało 258 płatników składek, zakończono 54 projekty, pozostałe są w trakcie realizacji — mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.
Wnioski i wypłaty
Pieniądze powinny być przeznaczone na to, co w sposób bezpośredni może ograniczyć w firmie niekorzystny wpływ określonych czynników ryzyka. Działania mogą mieć dwojaki charakter — inwestycji w zabezpieczenia i w doradztwo. Nie ma przeszkód, aby pracodawca podjął się realizacji obu rodzajów przedsięwzięć. ZUS udziela dofinansowania na podstawie umowy, która jest zawierana po otrzymaniu od eksperta pozytywnej oceny wniosku. Opiniowaniem i oceną zrealizowanych przedsięwzięć zajmują się zewnętrzni specjaliści z danej dziedziny.
— Braki i błędy we wnioskach nie skutkują odmową skorzystania z pomocy. Staramy się wspólnie z zainteresowanymi je wypełnić lub poprawić. Uzasadnieniem do odrzucenia wniosku jest niespełnienie kryterium podniesienia bezpieczeństwa w pracy — wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz. W ciągu 14 dni po podpisaniu umowy wnioskodawca otrzymuje maksymalnie 50 proc. przyznanego dofinansowania. Pozostała część jest rozliczana po zrealizowaniu przedsięwzięcia i akceptacji dokumentów sprawozdawczych (faktury, potwierdzenia zapłaty, wykonane pomiary, czy zdjęcia) — w terminie 30 dni od podpisania protokołu odbioru projektu.
— Na razie nie zdarzył się przypadek zakwestionowania odbioru projektu — mówi rzecznik ZUS.
Chyba warto…
Według Wojciecha Warskiego, przewodniczącego Konwentu Business Centre Club (BCC), eksperta ds. gospodarki, zasady udzielanego wsparcia nie powinny być barierą do skorzystania z tej pomocy.
— To nie są kapitałochłonne inwestycje, a wypłata na początku inwestycji połowy dofinansowania to nie jest mało — mówi ekspert BCC. Uważa, że małej firmie, która ma w perspektywie otrzymanie niemal całego zwrotu kosztów może być dzięki temu łatwiej wygospodarować pieniądze na sfinansowanie inwestycji w trakcie jej realizacji.
— Duzi przedsiębiorcy łatwiej udźwigną koszty, których nawet nie zrefunduje ZUS — podkreśla Wojciech Warski.
Brak pieniędzy to jedna z przyczyn, którą zwłaszcza mali pracodawcy tłumaczą brak inwestycji w bezpieczeństwo pracy. Inspektorzy pracy stwierdzają u nich m.in. brak lub zły stan techniczny urządzeń ochronnych, np. osłon zabezpieczających przed dostępem do stref niebezpiecznych. Do wypadków często dochodzi na budowach.
— Charakterystyczne, że znacznie mniej nieprawidłowości stwierdzamy, gdy inwestycje realizują duże firmy budowlane, z wieloletnim doświadczeniem, posiadające dobrze zorganizowane służby BHP. Monitorują one pracę wszystkich zatrudnionych i egzekwują od podwykonawców przestrzeganie przepisów BHP — mówi Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Pracy.
Dużo gorzej jest pod względem bezpieczeństwa w przedsiębiorstwach mikro-, małych i średnich.
Na co można przeznaczyć pieniądze od ZUS
Projekty inwestycyjne
Inwestycje w rozwój, modyfikację, usprawnienie stanu technicznego maszyn i urządzeń oraz systemów i środków ochronnych. Przykładowo może to być zakup i instalacja osłon do niebezpiecznych stref maszyn i urządzeń, rusztowań, urządzeń ochronnych czułych na nacisk (np. mat) urządzeń wyłączania awaryjnego, budów, osłon i ekranów chroniących przed promieniowaniem czy hałasem. Poza tym zakup środków ochrony indywidualnej i modernizacja linii technologicznej mająca na celu poprawę bezpieczeństwa pracy z wyłączeniem zakupu maszyn produkcyjnych i ich części.
Projekty doradcze
Ich cel to poprawa zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy, w tym realizacje oceny ryzyka zawodowego, wprowadzenie procedur bezpiecznej pracy oraz planowanie i monitorowanie działań prewencyjnych w zakresie BHP. Może to polegać na wykonaniu pomiarów stężeń i natężeń czynników szkodliwych i uciążliwych, występujących w miejscu pracy, dokonanie doboru środków ochrony indywidualnej do zidentyfikowanych zagrożeń, przeprowadzenie analizy i oceny ergonomiczności miejsc pracy, wykonaniu oceny bezpieczeństwa maszyn i instalacji technicznych, opracowanie projektów technicznych środków ochrony.
Pełną listę takich działań można znaleźć na stronie ZUS (www.zus.pl).
Na co można przeznaczyć pieniądze od ZUS
Projekty inwestycyjne
Inwestycje w rozwój, modyfikację, usprawnienie stanu technicznego maszyn i urządzeń oraz systemów i środków ochronnych. Przykładowo może to być zakup i instalacja osłon do niebezpiecznych stref maszyn i urządzeń, rusztowań, urządzeń ochronnych czułych na nacisk (np. mat) urządzeń wyłączania awaryjnego, budów, osłon i ekranów chroniących przed promieniowaniem czy hałasem. Poza tym zakup środków ochrony indywidualnej i modernizacja linii technologicznej mająca na celu poprawę bezpieczeństwa pracy z wyłączeniem zakupu maszyn produkcyjnych i ich części.
Projekty doradcze
Ich cel to poprawa zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy, w tym realizacje oceny ryzyka zawodowego, wprowadzenie procedur bezpiecznej pracy oraz planowanie i monitorowanie działań prewencyjnych w zakresie BHP. Może to polegać na wykonaniu pomiarów stężeń i natężeń czynników szkodliwych i uciążliwych, występujących w miejscu pracy, dokonanie doboru środków ochrony indywidualnej do zidentyfikowanych zagrożeń, przeprowadzenie analizy i oceny ergonomiczności miejsc pracy, wykonaniu oceny bezpieczeństwa maszyn i instalacji technicznych, opracowanie projektów technicznych środków ochrony.
Pełną listę takich działań można znaleźć na stronie ZUS (www.zus.pl).