Polmed na onkologicznych zakupach. Największa akwizycja w historii grupy

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2025-10-05 12:26

Niegdyś notowana na giełdzie grupa medyczna zamierza przejąć Klinikę Neuroradiochirurgii od znanego inwestora Marka Jutkiewicza. W tym celu wpuściła do akcjonariatu fundusze.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

„Rozważamy kolejne akwizycje, interesuje nas nie tylko diagnostyka obrazowa, ale również inne segmenty rynku, w tym te, w których ważnym komponentem są przychody z NFZ" - mówił niespełna rok temu w PB Radosław Szubert, prezes i współwłaściciel Grupy Polmed.

Teraz kierowana przez niego grupa uzgodniła szczegóły największej akwizycji w swojej historii. W ubiegłym tygodniu do UOKiK trafił złożony przez nią wniosek w sprawie przejęcia Klinik Neuroradiochirurgii, czyli właściciela trzech placówek medycznych w Radomiu i Warszawie wyspecjalizowanych w leczeniu onkologicznym.

Wartości transakcji nie ujawniono, ale - biorąc pod uwagę skalę przejmowanej spółki - to na pewno największa transakcja w historii działającego od końca lat 90. Polmedu, który tylko od początku tej dekady przeznaczył ponad 100 mln zł na mniejsze akwizycje w segmencie diagnostyki obrazowej.

Skala transakcji sprawiła, że Polmed dla jej sfinansowania pozyskał inwestorów finansowych, którzy zapewnili kapitał dłużny oraz objęli mniejszościowy pakiet w grupie.

To aktywny do tej pory przede wszystkim w krajach bałtyckich fundusz INVL Private Equity Fund II, zarządzany przez grupę Invalda, a także Międzynarodowa Korporacja Finansowa (IFC) z grupy Banku Światowego oraz wyspecjalizowane w finansowaniu dłużnym Accession Capital Partners (ACP).

- Pozostajemy jako założyciele większościowymi udziałowcami i oczywiście nadal będziemy zarządzać grupą. Zdecydowaliśmy się na pozyskanie inwestorów, a nie tylko finansowania dłużnego, ze względu na skalę transakcji. Przejęcie Klinik Neuroradiochirurgii będzie oznaczało dla nas znaczne zwiększenie skali działania. Przede wszystkim jednak rozszerzy naszą działalność o segment onkologiczny, którego brakowało nam w wachlarzu usług - mówi Radosław Szubert, prezes i wraz z Romualdem Magdoniem współwłaściciel Polmedu.

Onkologiczny biznes

Głównym udziałowcem Klinik Neuroradiochirurgii od ponad dekady był Marek Jutkiewicz - przedsiębiorca i inwestor z długą historią biznesową. Duże pieniądze zarobił jako współtwórca napojowego Hoopa, potem był aktywny m.in. w branży medycznej.

W ubiegłym roku Kliniki Neuroradiochirurgii miały 235,5 mln zł przychodów (o 27,4 proc. więcej niż rok wcześniej), notując przy tym 33,6 mln zł zysku netto. W ich skład wchodzi warszawskie Centrum Gamma Knife, wykonujące m.in. bezinwazyjne zabiegi leczenia guzów i chorób mózgu, oraz szpital onkologiczny i przychodnia w Radomiu. Duża cęeść przychodów pochodzi z kontraktów z NFZ, spółka zatrudnia ok. 700 osób.

- To biznes oparty głównie na finansowaniu NFZ, co wynika z tego, że leczenie onkologiczne co do zasady jest drogie i wymaga wsparcia publicznego. Spółka, którą przejmujemy, prywatne usługi świadczy w klinice Gamma Knife, który jest jednym z dwóch ośrodków tego typu w Polsce - i drugim ośrodkiem w Europie pod względem liczby wykonywanych zabiegów - mówi Radosław Szubert.

Z punktu widzenia Polmedu onkologia to jeden z najbardziej perspektywicznych segmentów rynku usług medycznych.

- To wynika z czynników cywilizacyjnych i demograficznych. Dane są jasne - żyjemy coraz dłużej, mamy coraz lepszą diagnostykę, u coraz większej liczby ludzi będą więc na jakimś etapie życia diagnozowane nowotwory. Chcemy uczestniczyć w zapewnianiu leczenia takim pacjentom, a Kliniki Neroradiochirurgii mają kompleksową ofertę w tym segmencie: chemio- i radioterapię, chirurgię onkologiczną oraz rozbudowane zaplecze diagnostyczne - wylicza Radosław Szubert.

Giełdowe doświadczenie

Tymczasem Grupa Polmed już teraz ma w portfelu przede wszystkim działalność ambulatoryjną (w tym przychodnie przyjmujące klientów opłacających abonament medyczny) oraz centra diagnostyki obrazowej.

- To 19 centrów medycznych i ambulatoryjnych oraz 11 diagnostycznych, ten drugi segment zbudowaliśmy w ciągu ostatnich czterech lat. Po uzyskaniu zgody UOKiK będziemy koncentrować się na integracji przejętej spółki, by jak najlepiej wykorzystać synergie między liniami biznesowymi. Najbardziej ewidentne są między onkologią a działalnością pracowni diagnostyki obrazowej - pacjenci onkologiczni są w nich przecież diagnozowani, a w trakcie leczenia i po nim monitorowani - tłumaczy Radosław Szubert.

Polmed generuje ponad 400 mln zł przychodów (ostatecznych danych za 2024 r. jeszcze nie ma). Grupa do 2018 r. była notowana na warszawskiej giełdzie. Nie wyklucza, że na nią wróci.

- Nie zdecydowaliśmy się na pozyskanie kapitału z giełdy przy tej transakcji, ale to nie znaczy, że nie zdecydujemy się w przyszłości. Inwestorzy finansowi mają pewien horyzont czasowy, a jedną z potencjalnych ścieżek wyjścia zawsze jest giełda. Z GPW mamy dobre doświadczenia i możemy wrócić - mówi Radosław Szubert.

-

Okiem ekspertki
Wydatki na onkologię rosną
Tatiana Piechota
prezes Upper Finance Med Consulting

Przejęcie Klinik Neuroradiochirurgii przez Polmed wpisuje się w szerszy trend przesuwania prywatnych grup abonamentowych w stronę procedur wysokospecjalistycznych. Dla spółki to szansa na umocnienie pozycji w jednym z najbardziej strategicznych i dynamicznie rozwijających się segmentów rynku zdrowia.

Wydatki publiczne na onkologię w Polsce w ostatnich latach istotnie wzrosły i stanowią filar Narodowej Strategii Onkologicznej oraz Krajowej Sieci Onkologicznej (KSO). Oznacza to przewidywalny strumień płatności – niezwykle ważny dla podmiotów prywatnych funkcjonujących w oparciu o kontrakty NFZ.

Onkologia jest szczególnie atrakcyjnym segmentem dla prywatnych dostawców, ponieważ gwarantuje stabilne finansowanie publiczne, a jednocześnie daje możliwość uzupełniania kontraktów NFZ świadczeniami komercyjnymi – np. szybką diagnostyką czy dostępem do nowoczesnych technologii poza zakresem refundacji. Bariery wejścia na ten rynek są jednak bardzo wysokie. Wynikają przede wszystkim z kapitałochłonności projektów – zarówno w radioterapii i radiochirurgii, jak i w nowoczesnych blokach operacyjnych z robotami chirurgicznymi. Dodatkowo rozwiązania w ramach KSO podnoszą poprzeczkę w zakresie jakości, koordynacji i raportowania. To niewątpliwie dobra wiadomość dla pacjentów, ale jednocześnie poważne wyzwanie organizacyjne. Dlatego kluczowego znaczenia nabiera współpraca i integracja uczestników systemu.

Rynek pozostaje rozdrobniony poza największymi państwowymi centrami onkologii. Obok kilku dużych prywatnych grup, jak Nu-Med czy Lux Med Onkologia, funkcjonuje wiele pojedynczych szpitali i wyspecjalizowanych ośrodków regionalnych. Istnieje przestrzeń do konsolidacji i budowania sieci obejmujących cały ciąg diagnostyczno-terapeutyczny w skali województw.