Udział inwestycji w Chinach w całkowitych bezpośrednich inwestycjach zagranicznych Niemiec wzrósł do 10,3 proc. w ubiegłym roku, osiągając najwyższy poziom od 2014 roku, jak wynika z raportu Niemieckiego Instytutu Gospodarczego opartego na danych z Bundesbanku. Inwestycje te były finansowane z zysków zatrzymanych przez przedsiębiorstwa kontrolowane przez Niemców w Chinach kontynentalnych i Hongkongu.
W lipcu Niemcy opublikowały strategię wobec Chin, która wezwała największe niemieckie firmy do zmniejszenia zależności od Państwa Środka oraz do wprowadzenia silniejszych polityk przeciwdziałających ryzykom związanym z inwestycjami zagranicznymi. Unia Europejska również podjęła kroki w celu zaostrzenia nadzoru nad bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi z obawy o transfer technologii o potencjalnych zastosowaniach wojskowych, co spotkało się z krytyką ze strony Pekinu.
Raport Niemieckiego Instytutu Gospodarczego wskazuje, że najnowsze dane dotyczące inwestycji nie wykazują tendencji do dywersyfikacji i odwracania się od Chin. Ponadto informacje zebrane z różnych źródeł sugerują, że to głównie duże przedsiębiorstwa napędzają wzrost niemieckich inwestycji w Chinach.