WARSZAWA (Reuters) - Minister finansów Grzegorz Kołodko powiedział w czwartek, że przedstawił propozycję zmian mających na celu złagodzenie kryterium deficytu budżetowego państw eurolandu wymaganego w unijnym Pakcie Stabilizacji.
Kołodko powiedział ministrom finansów Unii Europejskiej (UE) podczas spotkania w Brukseli, że zapisany w Pakcie deficyt budżetowy na poziomie trzech procent Produktu Krajowego Brutto (PKB) nie powinien być rozpatrywany w kontekście pojedynczych państw, ale jako średnia deficytów krajów wchodzących w skład wspólnego obszaru walutowego.
Polska, jeden z 10 krajów Europy Środkowej, który może przystąpić do struktur Unii w 2004 roku, planuje przyjąć warunki Traktatu z Maastricht w 2005 roku, a następnie wejść do strefy euro w 2006 lub 2007 roku.
Analitycy uważają jednak, że spełnienie przez Polskę kryteriów fiskalnych może być problemem w związku z tym, że z i tak już napiętego budżetu w 2004 roku Polska będzie musiała "wycisnąć" jeszcze środki na składkę unijną i fundusze na wspólne finansowanie projektów unijnych.
"W jednym państwie występuje deficyt wiekszy niż ten, który jest ustalony w ramach tak zwanych kryteriów z Maastricht, czyli trzy procent PKB. Są kraje - wiekszość - gdzie jest on dużo mniejszy. Chodzi o to, żeby spojrzeć w sumie na to, jak się kompensują (deficyty), żeby była możliwość uśredniania tych deficytów" - powiedział w Sygnałach Dnia minister.
Pakt Stabilizacyjny znalazł się w ostrym ogniu krytyki ze strony krajów euro po tym, jak Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi określił jego zapisy jako "głupie".
"Jest to pewna twórcza propozyja, nie śmiałbym się tak daleko posunąć jak Prodi. (Zapisy Paktu) nie są głupie, ale jest to dyskusyjne i dlatego nad nimi dyskutujemy" - powiedział Kołodko.
Zgodnie z kryteriami UE, w 2003 roku deficyt polskiego budżetu został ustalony na poziomie 3,9 procent PKB.
((Wojciech Moskwa, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))