W III kwartale 2022 r. zysk netto Mo-Bruku wyniósł 22,4 mln zł. To o 27 proc. mniej r/r, a także o 17 proc. mniej od konsensu prognoz analityków według PAP. Mocno osunął się również wolumen przyjętych odpadów. Przedstawiciele spółki tłumaczą, że porównując wyniki do zeszłorocznych należy mieć na uwadze, że wówczas były one ponadprzeciętne. Wspominają jednak również, że mocno urosły koszty.
Kilka problemów
Podstawą działalności Mo-Bruku jest spalanie odpadów przemysłowych i medycznych. To ten segment skurczył się najbardziej - w pierwszych dziewięciu miesiącach 2022 r. jego przychody wyniosły 72,6 mln zł, około 25 mln zł mniej niż przed rokiem. Główny powód to mniejsze przychody z likwidacji bomb ekologicznych.
- W pierwszych trzech kwartałach 2022 r. przychody z likwidacji bomb ekologicznych wyniosły 17,7 mln zł. W IV kwartale zostanie zaksięgowane kolejne 6 mln zł. To znacznie mniej niż w zeszłym roku - mówi Wiktor Mokrzycki, wiceprezes Mo-Bruku.
Nie bez znaczenia był też pożar jednego z magazynów, w którym przechowywano odpady gotowe do spalenia i przetworzenia na energię elektryczną. Nie tylko pozbawił on spółkę części zapasów, ale także częściowo uniemożliwił zmagazynowanie kolejnych.
- Na spadek ilości przyjętych odpadów do spalania wpływ miał pożar w Skarbimierzu. Mimo że trwał on jeden dzień, to jego skutki w postaci wyłączonej z użytku powierzchni magazynowej utrzymywały się około miesiąc. Problem ten został już zażegnany - mówi Henryk Siodmok, prezes Mo-Bruku.
Nie udało się jednak przetwórcy odpadów uniknąć wzrostu kosztów operacyjnych, które w wyniku inflacji i wysokich cen energii trapią wiele podmiotów giełdowych. W kwartałach I-III 2022 r. koszty operacyjne podniosły się o 14,4 proc. r/r. Zdaniem przedstawicieli spółki tę pozycję bilansową najbardziej obciąża działalność dodatkowa spółki.
- Nasza marginalna działalność, czyli obrót paliwami, zaburza trochę obraz rentowności spółki. Marża z tego segmentu jest stosunkowo niska – dodaje Wiktor Mokrzycki.
Plany na przyszłość
Marginalną działalnością Mo-Bruku na pewno nie jest zestalanie odpadów, które w dziewięciu miesiącach 2022 r. przyniosło przychody 51,5 mln zł, o ponad 2 mln zł więcej r/r. W bilansie spółki ważne miejsce zajmuje również produkcja paliwa odpadowego, z którego roczne przychody, jak uważa Wiktor Mokrzycki, “raczej będą lepsze niż w roku ubiegłym”.
Wkrótce na pierwszy plan wysunie się też odzysk mułów węglowych o łącznej powierzchni 5 mln mkw., których wydobycie oraz sprzedaż ma rozpocząć się w I kwartale 2023 r. Spółka oczekuje zgody na rozpoczęcia prac i nie jest w stanie przewidzieć rozmiarów sprzedaży mułów, natomiast wydobycie planuje zacząć od 10 tys. ton miesięcznie.
Inwestycja w tę działalność oraz dalszy rozwój możliwości produkcyjnych kotłów pochłonęła spore środki. Mimo że finansowanie odbyłoby się w sposób mieszany, czyli z wykorzystaniem zarówno środków własnych, jak i kredytowania czy dotacji, dywidenda może się skurczyć w porównaniu do lat poprzednich.
- Jesteśmy u progu naszych możliwości produkcyjnych, dlatego skupiamy się na inwestycjach. Chcemy, aby Mo-Bruk pozostał spółką dywidendową. W poprzednich latach wypłacaliśmy 100 proc. zysku na dywidendę, jednak w tym roku to może się nie udać ze względu na spore wydatki inwestycyjne. Za 2022 r. wyniesie ona jednak nie mniej niż 50 proc. zysku - mówi Henryk Siodmok.
Mniejsza dywidenda to kolejny cios w inwestorów. Po słabych wynikach za I kwartał kurs akcji Mo-Bruku osunął się o 11 proc. Po rezultatach za trzeci - o około 4 proc.
Spodziewaliśmy się nieco słabszych wyników od naszych wcześniejszych oczekiwań, natomiast liczyliśmy, że dzięki przychodom z przerobu bomby ekologicznej w Gorlicach uda się przełamać spadkowy trend zysków r/r. Pożar w Skarbimierzu bardziej wstrząsnął działalnością Mo-Bruku niż można się było spodziewać.
Przesunięcie rozpoczęcia sprzedaży mułów węglowych z końcówki 2022 r. na początek 2023 r. również jest dość negatywną informacją. Liczyliśmy, że w samym IV kwartale 2022 r. spółka wygeneruje z tego tytułu nawet 5 mln zysku EBITDA.
Uważamy jednak, że sama podstawowa działalność Mo-Bruku jest dość solidna i firmie uda się rozpocząć nowy trend wzrostowy wyników, a przerób mułów węglowych podniesie EBITDA o 25 mln zł rocznie.