Nowy tydzień na azjatyckich giełdach stoi pod znakiem mocnej przeceny. Trzy główne parkiety regionu toną w czerwieni przy równoczesnym wzroście notowań surowców i słabnących lokalnych walutach.

Około godziny 6:25 polskiego czasu indeks parkietu w Tokio, Nikkei 225 zniżkował o 3,09 proc., benchmarkowy wskaźnik parkietu w Hongkongu Hang Seng tracił 3,41 proc. schodząc do najniższego poziomu od sześciu lat. Indeks giełdy w Szanghaju spadał o 1,49 proc. i znalazł się najniżej od marca 2009 r.
Benchmarkowy indeks MSCI Asia Pacific spadł w poniedziałek aż o 2,8 proc., zwiększając straty z rekordu osiągniętego w lutym ubiegłego roku do ponad 20 proc. – co stawia go na kursie technicznej bessy.
Trudno być optymistą – powiedział Mamoru Shimode, główny strateg w Resona Asset Management. Zmienność jest zbyt wysoka. Jest wysoka na wszystkich rynkach. Dopóki rynek ropy się nie ustabilizuje, inne rynki nie będą w stanie się uspokoić - dodał strateg.