Monkiewicz proponuje powołanie komisji nadzoru emerytalnego

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-05-11 19:03

Skonsolidowany nadzór finansowy grozi zagubieniem specyfiki rynku emerytalnego - uważa przewodniczący Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE) Jan Monkiewicz. Proponuje on powołanie komisji nadzoru emerytalnego, która nadzorowałaby m.in. ZUS, OFE, PTE i Zakłady Emerytalne.

Skonsolidowany nadzór finansowy grozi zagubieniem specyfiki rynku emerytalnego - uważa przewodniczący Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE) Jan Monkiewicz. Proponuje on powołanie komisji nadzoru emerytalnego, która nadzorowałaby m.in. ZUS, OFE, PTE i Zakłady Emerytalne.

    Monkiewicz przedstawił w czwartek posłom komisji Polityki Społecznej problematykę Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE). Odniósł się mi.in. do przyjętego przez rząd projektu ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Ustawa ma połączyć w jednej Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) istniejące nadzory: ubezpieczeniowy i emerytalny oraz nad rynkiem kapitałowym.

    "Skonsolidowany nadzór grozi zagubieniem specyfiki rynku emerytalnego, który rządzi się pewnymi prawami. Jest to rynek ściśle związany z polityką społeczną. Kieruje się innymi regułami niż rynek finansowy" - powiedział Monkiewicz.

    Według niego, jest to niedobry moment na konsolidację, ponieważ - jak powiedział - "osłabimy nadzór w okresie reorganizacji, w sytuacji w której konieczne są pilne przygotowania do uruchomienia systemu wypłat emerytur z II filaru". Pierwsze emerytury z OFE będą wypłacone w 2009 r.

    Ponadto jeżeli nowy organ skonsolidowany miałby mieć większą zależność od rządu, grozi to zwiększeniem ryzyka politycznego w rozstrzygnięciach tego organu - uważa przewodniczący KNUiFE. Zmniejszyłyby się natomiast koszty administracyjne nadzoru emerytalnego, szacowane dziś na 15 mln zł rocznie.

    "Chciałem zaproponować zintegrowany nadzór nad rynkiem emerytalnym, by w miejsce zintegrowanego nadzoru nad rynkiem finansowym, powołać komisję nadzoru emerytalnego. Komisja objęłaby ZUS, OFE, PTE, Pracownicze Programy Emerytalne oraz Zakłady Emerytalne - czyli instytucje, które będą wypłacały emerytury" - powiedział. 

    Komisja nadzoru emerytalnego byłaby zarządzana przez komitet, w skład którego wchodziliby przedstawiciele pracodawców, pracobiorców i osób zaufania publicznego. Według Monkiewicza, nadzór nad komisją mógłby sprawować minister pracy.