W ubiegłym tygodniu szef Fed niespodziewanie opowiedział się za przyspieszeniem redukowania zakupów obligacji przez bank centralny. Dał do zrozumienia, że decyzja w tej sprawie może zapaść jeszcze w grudniu.

- Redukowanie zakupów to zacieśnianie polityki monetarnej dla rynków i będzie prowadziło do niższych wycen, jak zwykle się dzieje na tym etapie odbicia gospodarczego – uważają stratedzy Morgan Stanley.
Prognozują, że wskaźnik cena/przyszły zysk S&P500 spadnie o ok. 12 proc., a potencjalnie mocniej kiedy „inwestorzy z rynku akcji zaczną domagać się dużo wyższych premii za ryzyko w związku z oczekiwanymi znacząco wyższymi długoterminowymi stopami procentowymi”.