Morgan Stanley podtrzymuje wiarę w amerykańskie banki

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-01-30 11:03

Mimo nadchodzących nowych regulacji dotyczących wyższych wymagań kapitałowych stratedzy Morgan Stanley nie tracą wiary w największe amerykańskie banki. Twierdzą, że przepisy nie będą tak dotkliwe i uciążliwe jak wcześniej zakładano, co pozwoli m.in utrzymać programy wykupów akcji.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Amerykański sektor bankowy czeka zmiana regulacji. Dotyczyć będą m.in. wyższych poziomów kapitałowych, co wzbudziło obawy, że instytucje będą musiały zgromadzić większe środki, poświęcając na ten cel choćby kosztowne programy związane z wykupem swoich akcji. Nowe regulacje wymagać będą od największych pożyczkodawców zwiększenia kwoty odkładanego kapitału o prawie 20 proc.

Jednak bank inwestycyjny Morgan Stanley uważa, że zmiany zwane potocznie „Bazylea 3” nie będą aż tak dotkliwe jak się wydawało. Szczególnie, że w trakcie prac pierwotne propozycje zostały już nieco złagodzone, a prawodawcy wydają się być otwarci na kolejne ustępstwa.

Do tego, jak informuje Bloomberg, największe amerykańskie banki wygenerowały olbrzymie nadwyżki kapitału o łącznej wartości przekraczającej o 154 mld USD swoje obecne potrzeby, aby zrównoważyć potencjalne trudności. Dodatkowo, nowe przepisy mają w pełni wejść w życie za ponad cztery lata, co daje ogrom czasu na dostosowanie się do nich.

Bazując na takich uzasadnieniach Morgan Stanley podniósł do „przeważaj” rekomendację dla akcji Goldman Sachs Group. Citigroup i Bank of America. Z kolei doi poziomu „zgodnie z rynkiem” podwyższona została ocena Bank of New York Mellon. Takiego szczęścia nie dostąpił natomiast Northern Trust, któremu zalecenie obniżono do „niedoważaj”.