Amerykański producent telefonów komórkowych, Motorola poinformował we wtorek, że zamyka czasowo swoją główną siedzibę w Pekinie. Przerwa ma potrwać co najmniej tydzień i jest wywołana zachorowaniem na ostrą niewydolność układu oddechowego (SARS) u jednego z pracowników - podał "Financial Times" na stronach internetowych.
Motorola podała, że 27 osób spośród tysiąca pracowników pekińskiej centrali miało bezpośredni kontakt z chorym. Osobom tym nakazano, aby przeszły kwarantannę w domu. Amerykański koncern już trzeci raz musiał reagować na podejrzenia lub potwierdzone przypadki SARS. Jeden z pracowników zakładu Motoroli w Tianjinie na północy Chin kilka tygodni temu był podejrzany o zainfekowanie się wirusem. W Singapurze firma wysłała na kwarantannę 300 osób i zamknęła na jedną noc fabrykę pod koniec marca.
Motorola, która jest jednym z największych inwestorów zagranicznych w Chinach, zapewniła, że jej pozostałe biura w Pekinie, zatrudniające 600 osób, są dalej otwarte i pracują normalnie. Firma zatrudnia łącznie 12 tys. pracowników w Chinach, gdzie zainwestowała w fabryki 3,4 mld dolarów. Produkuje się w nich szerokie spektrum urządzeń elektronicznych; w tym telefony komórkowe, urządzenia infrastruktury telekomunikacyjnej, półprzewodniki i radia.
Pekin jest obecnie epicentrum epidemii SARS. W stolicy Chin potwierdzono 1900 przypadków zachorowań oraz odnotowano 103 zgony. Wśród analityków nasilają się obawy, że nietypowe zapalenie płuc może wywrzeć negatywny wpływ na gospodarkę Chin.
DA, Financial Times