MŚP rosną dzięki wsparciu z zewnątrz

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2022-02-22 07:00

Możliwość korzystania z zewnętrznych źródeł finansowania – to najważniejszy bodziec rozwojowy dla małych i średnich firm.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie są największe impulsy do rozwoju biznesu dla MŚP?
  • Które firmy szukają wsparcia na zewnątrz, a które wolą radzić sobie same?

Krajowy Rejestr Długów (KRD) oraz należąca do tej samej grupy firma faktoringowa NFG zapytały małych i średnich przedsiębiorców, jakie są najważniejsze impulsy, które pozwalają im zwiększać skalę biznesu, zatrudnienia i liczby klientów. Okazuje się, że aż 52,7 proc. badanych wskazało na możliwość korzystania z zewnętrznych źródeł finansowania, takich jak leasing, faktoring czy kredyt. Najbardziej cenią to sobie przedsiębiorstwa działające w sektorach budowlanym i handlowym (po 61 proc. wskazań).

Co trzecia firma sądzi natomiast, że najważniejszym bodźcem do rozwoju jest dostępność rozwiązań wspierających płynność finansową, takich jak monitoring płatności, weryfikacja kontrahentów czy windykacja. Tyle samo pytanych przedsiębiorców twierdzi, że największym impulsem do rozwoju jest pomoc ze strony państwa (np. dotacje). Przy czym właściciele mikrofirm stawiają dotacje państwowe wyżej (34,1 proc.) niż inne dostępne rozwiązania wspierające płynność finansową (31,3 proc.). Natomiast w firmach średnich jest na odwrót: monitoring płatności, weryfikacja kontrahentów i windykacja (40,7 proc.) mają wyższy odsetek wskazań aniżeli pomoc rządowa (37,1 proc.).

– Mikroprzedsiębiorstwa i małe firmy najmocniej wzbraniają się przed sprawdzaniem swoich klientów i kontrahentów, podczas gdy firmy średnie weryfikują ich coraz częściej, a duże podmioty pobierają takie raporty na masową skalę. Te ostatnie kierują się zasadą “ufaj, ale sprawdzaj” i dobrze na tym wychodzą – przekonuje Adam Łącki, prezes KRD.

Dla co piątej ankietowanej firmy najważniejsze jest wsparcie rodziny, przyjaciół i znajomych, a dla 13,3 proc. – pomoc od innych przedsiębiorców. Jedynie 3,9 proc. pytanych jest zdania, że aby się rozwijać, nie potrzebują niczego oprócz własnej gotówki. Im mniejsza firma, tym mniej wierzy we własne siły.