Mundial: w Korei do strajku przyłączyli się taksówkarze

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2002-05-24 09:46

W piątek do strajku, proklamowanego w środę przez sektor przemysłu Korei Południowej, przyłączyli się taksówkarze. Liczba protestujących wzrosła tym samym z 40 do 50 tys. pracowników.

Władze w Seulu natychmiast potwierdziły, że strajk nie zakłóci przebiegu mistrzostw świata, które rozpoczynają się już za tydzień. Ostrzegły też, że nie będą tolerować "nielegalnych akcji", organizowanych kosztem piłkarskich rozgrywek.

Dla zachowania porządku podczas rozgrywek władze mają zabronić demonstracji związkowych w okolicach dziesięciu mundialowych stadionów. Specjalne strefy bezpieczeństwa, o szerokości od kilkuset metrów do kilometra, otoczą też hotele, gdzie mieszkają goście mistrzostw.

Strajkujący w Korei Południowej domagają się podwyżki wynagrodzeń, wstrzymania prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw i skrócenia tygodnia pracy do 40 godzin.

ONO, PAP