Na którym etapie gotowości jest twój projekt

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2022-07-18 20:00

Digitalizacja jest obecna w większości przedsięwzięć B+R. Aby otrzymać dotacje na tego typu projekt, firma musi określić poziom jego cyfrowego zaawansowania.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jak sprawdzić poziom gotowości technologicznej projektów IT
  • Czy wymagania dotyczące poziomów gotowości technologicznej będą obecne w programach dotacyjnych dostępnych w ramach nowej perspektywy finansowej
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

MŚP rozwijające przełomowe technologie mogą liczyć na ulgi podatkowe i granty. W nowej perspektywie finansowej wachlarz wsparcia będzie szerszy. Dotacje sfinansują rozwiązania znajdujące się na różnych etapach rozwoju. Sęk w tym, że nie zawsze można je precyzyjnie określić. Wyjaśniamy, jak to zrobić w przypadku projektów z branży IT.

Warto zaznaczyć, że koncepcję poziomów gotowości technologicznej (ang. technology readiness level - TRL) wprowadzili przedstawiciele NASA w latach 70. ubiegłego wieku. Bazuje ona na dziewięciostopniowej skali, która określa dojrzałość projektową produktu, usługi lub procesu. Choć ta klasyfikacja jest uniwersalna, to jednak przedsiębiorcy często mają problem z przyporządkowaniem odpowiedniego poziomu TRL do rozwijanych przez siebie wyrobów i technologii. Najczęściej dotyczy to tworzonych systemów IT i oprogramowania. Występują one w procesach produkcyjnych, dystrybucyjnych i sprzedażowych większości sektorów gospodarki.

— Przedsiębiorcy z branży IT ubiegający się o dotacje będą musieli sprostać temu zadaniu. Wymagania dotyczące poziomów gotowości technologicznej projektów będą zawarte zarówno w krajowych programach dotacyjnych, jak i zarządzanych przez Komisję Europejską. W ostatnich latach eksperci podjęli kilka prób wyznaczenia standardów w ocenie wspomnianych poziomów w odniesieniu do systemów IT i oprogramowania — mówi Edyta Suchocka, senior konsultant w Crido.

Formuły matematyczne

Najniższy poziom gotowości technologii informatycznej określa się jako TRL1. Obejmuje on przeprowadzanie badań podstawowych związanych z nowym typem oprogramowania. Chodzi o opracowanie jego zastosowań dotyczących m.in. formuł matematycznych i ogólnych algorytmów.

— W ostatnim czasie bardzo popularne stały się gry komputerowe z wykorzystaniem technologii rozszerzonej rzeczywistości (VR). Zanim jednak otrzymaliśmy możliwość doświadczania świata 3D, wspomniana technologia przeszła przez wszystkie poziomy gotowości technologicznej. Na początkowym etapie badania wstępne potwierdziły koncepcję, że gra może dostarczać wrażenia podobne do świata rzeczywistego — tłumaczy Edyta Suchocka.

Natomiast w przypadku oprogramowania znajdującego się na poziomie TRL2 mamy do czynienia z określeniem jego podstawowych i praktycznych zastosowań. Na tym etapie nie ma jeszcze dowodów i szczegółowych analiz, które by je potwierdzały.

— Jednym z najbardziej oczywistych zastosowań technologii VR są gry komputerowe. VR powoduje, że nasz mózg traktuje obraz wyświetlany w 2D jako trójwymiarowy. Doskonale sprawdza się w odwzorowaniu fabuły gry i dostarczeniu użytkownikowi jak największej ilości wrażeń rozrywkowych. Z punktu widzenia twórców gier, na poziomie TRL2 mamy do czynienia z praktycznym zastosowaniem technologii VR — tłumaczy Edyta Suchocka.

Prace badawcze

Natomiast poziom TRL3 to nic innego jak prace B+R, których celem jest m.in. stworzenie kodu.

— Na tym etapie rozwoju technologii informatycznej konieczne jest wykonanie prac badawczych, które potwierdzą, że powstanie rozwiązania VR jest w ogóle możliwe. Chodzi o wygenerowanie obrazu za pomocą komputera i wykorzystanie specjalnych okularów pozwalających widzieć wirtualne obiekty. Na poziomie TRL3 poszczególne elementy technologii w postaci algorytmów nie są jeszcze zintegrowane w jedną spójną całość — podkreśla Edyta Suchocka.

Uwaga na wytyczne:
Uwaga na wytyczne:
Wymagania dotyczące poziomów gotowości technologicznej w projektach IT będą zawarte zarówno w krajowych programach dotacyjnych, jak i zarządzanych przez Komisję Europejską.
Adobe Stock

Natomiast na etapie TRL4 — jak wyjaśnia — następuje integracja podstawowych, kluczowych komponentów oprogramowania. Są one stosunkowo niedoskonałe pod względem wydajności i niezawodności wobec docelowego systemu. W razie potrzeby opracowywane są prototypy, których celem jest zademonstrowanie różnych opcji.

— Dopiero na etapie TRL5 rośnie niezawodność oprogramowania. Na tym poziomie konieczne jest sprawdzenie, czy są zachowane podstawowe elementy technologii. Przedsiębiorca tworzy prototyp gotowy do pierwszych testów w warunkach symulujących rzeczywiste — tłumaczy Edyta Suchocka.

Kolejny poziom to TRL6. Na tym etapie opracowywana technologia informatyczna jest już gotowa do rozpoczęcia integracji z istniejącymi systemami.

— Na wspomnianym szóstym poziomie gotowości technologicznej testuje się prototyp, czyli w tym przypadku grę, w warunkach zbliżonych do tych, w których ma działać w przyszłości. Nie jest to jednak ostateczna demonstracja. Użytkownicy końcowi aplikacji oceniają, czy gra spełnia ich oczekiwania i sprawdza się w środowisku zbliżonym do rzeczywistego — podkreśla Edyta Suchocka.

Siódmy poziom gotowości technologicznej, czyli TRL7, polega na tym, że wszystkie kluczowe funkcje oprogramowania są dostępne do demonstracji i testowania. Przedsiębiorca musi liczyć się z ewentualnymi poprawkami, które są na bieżąco wprowadzane do systemu.

Masowa produkcja

W ramach ósmego poziomu gotowości technologicznej (TRL8) całe oprogramowanie powinno być dokładnie sprawdzone i zintegrowane z działającymi systemami operacyjnymi. Przedsiębiorca testuje technologię, czyli grę komputerową i okulary w technologii VR. Na tym poziomie wykonuje również testowe serie produkcyjne, które pozwalają określić, czy produkt jest gotowy do masowej produkcji.

— TRL9 to poziom, w którym gra komputerowa w technologii VR powinna być gotowa do użytku. Może być także na etapie produkcji seryjnej, dostosowanej do odpowiednich systemów operacyjnych i platform — wyjaśnia Edyta Suchocka.

Filip Kurek, konsultant w Crido, zwraca uwagę, że skala TRL dotyczy przede wszystkim postępu technicznego rozwiązań sprzętowych.

— Często nie wystarcza ona do określenia poziomu gotowości technologicznej rozwiązań IT. Tymczasem jest to kluczowe z punktu widzenia rozwijających tego typu technologie przedsiębiorstw, które chcą skorzystać z finansowania unijnego — zaznacza Filip Kurek.

Tylko w ubiegłym roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) podpisało z beneficjentami łącznie ponad 1,1 tys. umów o dotacyjne wsparcie, z czego 441 dotyczyło rozwiązań związanych z oprogramowaniem, przetwarzaniem danych, wykorzystywaniem sztucznej inteligencji, optymalizacją i automatyzacją procesów. Autorzy raportu NCBR „Przyszłość polskiej cyfryzacji w zmieniającym się świecie” podkreślają, że aż 60 proc. z ponad 2,6 tys. przeanalizowanych umów o dofinansowanie pochodziło od wnioskodawców, którzy prowadzą prace dotyczące cyfryzacji.

– Z przeprowadzonej przez nas analizy wniosków i umów o dofinansowanie wynika, że digitalizacja jest obecna niemal w każdym realizowanym przez przedsiębiorców projekcie badawczo-rozwojowym – podkreśla dr Remigiusz Kopoczek, p.o. dyrektora NCBR.