Na otwarciu sesji akcje spółki wyceniano na blisko 141 PLN, ale kilkuzłotowy, szybki zysk zdążyli zrealizować tylko nieliczni spośród prawie 170 tys. inwestorów indywidualnych, którzy nabywali papiery po 136 PLN, bo już po pierwszej godzinie handlu ich cena oscylowała wokół ceny emisyjnej. WIG20 na kilka minut przed końcem sesji na GPW poruszał się poniżej 2800 pkt. (spadał o ok. 0,8 proc.), a złoty mocno tracił na wartości, zwłaszcza względem franka, który podrożał w ciągu doby o ponad 10 groszy do 3,30 PLN. Szwajcarska waluta w najbliższych tygodniach na pewno nie da spokoju kredytobiorcom spłacającym raty we frankach, ponieważ na światowych rynkach inwestorzy gwałtownie reagują zmianą nastrojów na kolejne doniesienia ze strefy euro i pod wpływem emocji włączają na przemian tryby "wysokie ryzyko" i "brak ryzyka". Dzisiaj w centrum uwagi znalazła się Portugalia.
Degradacja ratingu Portugalii przez agencję Moody's o cztery szczeble do
poziomu śmieciowego spotkała się z ostrą krytyką przedstawicieli unijnych
struktur i odświeżyła dyskusję na temat rzetelności organizacji oceniających
bezpieczeństwo papierów dłużnych emitowanych. Rzecznik Komisji Europejskiej
stwierdził, że decyzja agencji jest nie tylko dyskusyjna, ale również opiera się
na czysto hipotetycznych scenariuszach, które są zupełnie oderwane od
konkretnych działań podjętych w ostatnim czasie przez portugalski rząd przy
wsparciu opozycji. Przykładowo, o determinacji Portugalii w dążeniu do
uporządkowania finansów państwa może świadczyć przeforsowany w ubiegłym tygodniu
projekt jednorazowego podatku.
Inwestorzy jednak obecnie większym zaufaniem
darzą finansistów niż polityków i masowo wycofują się z rynków powiązanych z
państwami grupy PIIGS. W środę premia za ryzyko inwestycji w portugalskie
obligacje dziesięcioletnie w stosunku do niemieckich wzrosła o ok. 150 punktów
bazowych do blisko 9,5 proc. Przedstawiciele niemieckiego ministerstwa finansów
ucięli spekulacje, jakoby konieczny był na obecnym etapie drugi program
ratunkowy dla Portugalii, ale nie można wykluczyć, że odcięcie kolejnego członka
strefy euro od finansowania na rynkowych warunkach, ostatecznie nie okaże się
samospełniającą się przepowiednią agencji Moody's. Rentowność analogicznych
obligacji Włoch osiągnęła w środę najwyższy poziom od blisko trzech lat, a
irlandzkie obligacje dwuletnie przynosiły ponad 15 proc. rocznie.
Łukasz Wróbel, Noble Securities