Po 90 minutach sesji Nasdaq Composite spadał o 0,9 proc., a S&P500 tracił 0,3 proc. Średnia Przemysłowa Dow Jones rosła natomiast o 0,75 proc., bo w inwestorzy po pięciu sesjach preferowania spółek wzrostowych „przesiedli się” na spółki „value”. Zachętą do tego są raporty kwartalne, które po sesji w środę opublikowały Meta Platforms (-12,0 proc.) i Microsoft (-2,1 proc.). W obu przypadkach negatywną reakcję inwestorów wywołały zapowiedzi rekordowych nakładów inwestycyjnych na sztuczną inteligencję. W przypadku właściciela Facebooka dodatkowym impulsem były doniesienia Bloomberga o planowanej emisji obligacji Meta wartości co najmniej 25 mld USD. Alphabet (5,3 proc.), który również opublikował raport w środę, jest jedyną drożejącą spółką ze „wspaniałej siódemki” dzięki osiągnięciu wyższego niż oczekiwano zysku i przychodów.
Do pogorszenia nastrojów przyczynił się również szef Fed, Jerome Powell, który w środę po ogłoszeniu decyzji o obniżce stóp procentowych, wyraźnie dał do zrozumienia, że kolejna, na posiedzeniu w grudniu, nie jest przesądzona. Rynek był wcześniej niemal pewny, że do niej dojdzie.
Doniesienia o efektach spotkania prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Xi Jinpingiem nie wywołały wyraźnej pozytywnej reakcji, bo deeskalacja konfliktu handlowego między USA i Chinami została już zasadniczo uwzględniona w cenach po negocjacjach przedstawicieli obu państw, które odbyły się podczas minionego weekendu.
W S&P500 najmocniej tanieją spółki IT, usług telekomunikacyjnych (po -1,2 proc.) i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-1,0 proc.). Największy popyt jest na akcje spółek finansowych (1,4 proc.), nieruchomości (1,2 proc.) i przemysłowych (1,1 proc.).
