Rybnickie PTKiGK zakupiło trzy lokomotywy od syndyka niemieckiej firmy za 1,2 mln EUR. Do końca roku chcą nabyć jeszcze kilka maszyn.
Przedsiębiorstwo Transportu Kolejowego i Gospodarki Kamieniem z Rybnika (PTKiGK) zakupiło ostatnio trzy lokomotywy ST 43 od syndyka masy upadłościowej niemieckiej firmy transportowej Karsdorf.
Niemiecki tabor
— Są to lokomotywy liniowe, wyposażone w dwie kabiny maszynisty. Znacznie cięższe od lokomotyw manewrowych (jednokabinowych), które do tej pory były głównie używane przez naszą firmę. Kosztów zakupu ujawnić nie mogę, ponieważ umowa z niemieckim partnerem zakłada poufność takich danych — mówi Tadeusz Wereszczak, wiceprezes i dyrektor nadzoru właścicielskiego PTKiGK Rybnik.
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że każda z zakupionych przez firmę lokomotyw kosztowała 400 tys. EUR. Łącznie inwestycja pochłonęła więc 1,2 mln EUR, czyli około 5,4 mln zł.
Jak zapowiada Tadeusz Wereszczak, maszyny za 2 tygodnie będą dopuszczone do ruchu. Trzeba je jeszcze przemalować. Lokomotywy będą jeździć po wszystkich trasach obsługiwanych przez przedsiębiorstwo.
Dalsze zakupy
Firma zapowiada dalsze zakupy taboru do końca tego roku.
— Chcemy kupić jeszcze kilka podobnych lokomotyw. Być może od tego samego syndyka, gdyż o ile wiem posiada jeszcze kilka lokomotyw do sprzedania. Nie możemy zakupić takiego taboru w Polsce, chociaż składaliśmy propozycję PKP Cargo. Niestety sytuacja w naszym kraju jest taka, że prywatni przewoźnicy kolejowi muszą kupować tabor za granicą, chociaż mogliby u siebie — twierdzi Tadeusz Wereszczak.
Tymczasem PKP Cargo zaprzeczają jakoby kiedykolwiek miało do sprzedania lokomotywy.
— PKP Cargo nie sprzedawały i nie zamierzają w przyszłości sprzedawać żadnych lokomotyw. Nie organizowaliśmy też żadnego przetargu na takie maszyny. Być może PTKiGK z Rybnika miało na myśli lokomotywy użytkowane przez PKP Cargo, ale należące do Konsorcjum Towarowego PKP — mówi Janusz Mincewicz, rzecznik PKP Cargo.