Na amerykańskich rynkach akcji w poniedziałek nadal trwała realizacja zysków przy wyraźnie mniejszych niż przeciętnie obrotach handlu. Analitycy wskazywali na brak innych wyraźnych przyczyn dalszej przeceny spółek. Nie były nimi notowania obligacji USA, bo w poniedziałek rentowności wyraźnie spadały. W przypadku 10-letnich aż o ponad 8 pkt bazowych, choć nadal przekraczała 4,5 proc., co niektórzy uważają za wciąż „niedźwiedzi” poziom dla akcji. Dane makro wywołały mieszane reakcje. Dużo gorszy niż oczekiwano był wskaźnik PMI pokazujący aktywność przemysłu w regionie Chicago. Zaskakująco dobre okazały się natomiast dane o realizowanych umowach sprzedaży domów sugerujące, że wzrosła grupa nabywców, którzy przestali czekać na dużą zniżkę oprocentowania kredytów hipotecznych.
Podobnie jak w piątek spadały kursy technologicznych blue chipów ze „wspaniałej siódemki”. Wyjątkiem była jednak Nvidia (0,35 proc.), której „waga” powodowała, że indeksy zdołały odrobić dużą część strat notowanych w pierwszej części sesji. W przypadku Średniej Przemysłowej Dow Jones, w której Nvidia była w poniedziałek jedyną drożejącą spółką, ponad 700 pkt straty indeksu po pierwszej godzinie handlu zostało zmniejszone prawie o połowę.
Na zamknięciu spadały kursy aż 469 spółek z S&P500. Podaż przeważała we wszystkich 11 głównych segmentach indeksu. Najgorzej notowani byli dostawcy dyskrecjonalnych dóbr i usług konsumpcyjnych (-1,6 proc.), gdzie największy spadek kursu notowała Tesla (-3,3 proc.), najbardziej przeceniona w ostatnich dniach spółka ze „wspaniałej siódemki”. Przez kolejne trzy sesje wartość rynkowa producenta aut elektrycznych spadła o 10 proc. Kolejne dwa najmocniej przecenione w poniedziałek segmenty, to spółki materiałowe (-1,3 proc.) i ochrony zdrowia (-1,2 proc.). Relatywnie najlepsza sytuacja panowała w segmencie spółek energii (-0,1 proc.), który niemal do końca sesji bronił się przed spadkiem dzięki wzrostowi ceny ropy, a szczególnie prawie 20 proc. zwyżce kursu gazu.
W Średniej Przemysłowej Dow Jones spadły kursy 29 z 30 spółek. Wśród najmocniej przecenionych znalazł się Boeing (-2,3 proc.), co tłumaczono obawami wynikającymi z wypadku samolotu tej firmy w Korei Południowej. Jedynym drożejącym składnikiem indeksu była w poniedziałek Nvidia (0,35 proc.).
62 proc. z prawie 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite kończyło sesję spadkiem kursu. W węższym Nasdaq 100, który tracił 1,3 proc. na zamknięciu, taniały akcje aż 94 spółek. Nvidia była jedyną wśród 35 spółek z Nasdaq o największej kapitalizacji, której wartość nie spadła w poniedziałek. Indeks tzw. „wspaniałej siódemki” stracił 1,4 proc. i oddał całą zdobycz punktową osiągniętą od 10 grudnia. Największy spadek kursu wśród technologicznych blue chipów notowała Tesla (-3,3 proc.).
