Paro położone jest pomiędzy himalajskimi szczytami, a w trakcie lądowania pilot przelatuje dosłownie kilka metrów ponad dachami okolicznych zabudowań mieszkalnych.
Pas startowy lotniska jest niezwykle wąski i krótki, a porywiste wiatry skrzętnie utrudniają manewrowanie statkami powietrznymi. Sekunda nieuwagi i pilot traci kontrolę nad maszyną.
Jedynie ośmiu pilotów jest odpowiednio przeszkolonych, by odbywać loty i lądować na lotnisku w Bhutanie.