Obligacje Francji mocno tanieją po tym jak fatalny wynik rządzącego obozu w eurowyborach skłonił prezydenta do ogłoszenia przyspieszonych wyborów. Macron zwołał na środę konferencję prasową, podczas której ma przedstawić plany dotyczące kampanii wyborczej.
Rentowność obligacji 10-letnich Francji rosła we wtorek nawet o ponad 10 pkt bazowych do 3,33 proc. Obecnie idzie w górę o ponad 6 pkt bazowych do 3,29 proc. Przez dwa dni rośnie o prawie 20 pkt bazowych, najmocniej od 2020 roku i jest najwyższa od listopada ubiegłego roku. Różnica rentowności obligacji Francji i Niemiec wynosi już aż 64 pkt bazowe i jest największa od października.
- Obstawialiśmy spadek cen obligacji Francji od początku roku z powodu pogorszenia jej sytuacji fiskalnej, ale również my jesteśmy zaskoczeni strategią Macrona – powiedział Kaspar Hense, zarządzający portfelem w RBC BlueBay Asset Management. – Nowe wybory to bardzo ryzykowna strategia w czasie podwyższonego ryzyka geopolitycznego – dodał.
