Spółka poinformowała, że wciąż nie jest w stanie określić skali kradzieży, ale odkryła znaczącą rozbieżność między zapasami, a danymi o dostawach metalu w swoim biznesie recyklingu. Aurubis rozpoczął inwentaryzację, której wyniki mają być znane pod koniec września.
Bloomberg przypomina, że w czerwcu niemiecka spółka informowała o dochodzeniu prowadzonym przez prokuraturę i policję w sprawie szajki złodziejskiej, która miała kraść półprodukty zawierające metale szlachetne, powstające w procesie produkcyjnym Aurubis.
Bloomberg zwraca uwagę, że w globalnej branży metali w ostatnich latach doszło do serii głośnych przestępstw. W lutym Trafigura, jeden z największych pośredników handlu surowcami, informował o wykryciu oszustwa. Zakupiony transport niklu okazał się nie zawierać tego metalu, co miało przynieść spółce 577 mln USD straty. Giełda Metali w Londynie w tym roku odkryła, że w składowanych w magazynach workach mających zawierać nikiel znajdowały się zwykłe kamienie.