W tym tygodniu rentowność obligacji 10-letnich USA przekroczyła 3 proc. po raz pierwszy od 2014 roku, co wywołało negatywną reakcję na rynkach akcji.

Utrzymanie przez fundusz Norwegii „przeważenia” obligacji krótkoterminowych czyni go mniej czułym na dalszy wzrost rentowności.
- Jest duże skupienie uwagi na stopach w USA, ale na innych głównych rynkach jest całkiem stabilnie, nie było dużych zmian – powiedział Yngve Slyngstad, prezes Norges Bank Investment Management.
Zwrócił uwagę, że polityka monetarna jest w różnych miejscach w różnej fazie cyklu, szczególnie w Japonii.
Fundusz Norwegii ma portfel w 66,2 proc. złożony z akcji, 31,2 proc. obligacji i 2,7 proc. nieruchomości. W minionym kwartale miał 0,37 proc. ujemnego zwrotu z obligacji. Fundusz miał obligacje USA wartości 75 mld USD na koniec pierwszego kwartału, 22 mld USD w obligacjach Japonii i 14 mld USD w obligacjach Niemiec.