Stripe, którego oprogramowanie umożliwia płatności internetowe, jest faworytem inwestorów w czasie wymuszonego pandemią wzrostu popularności e-commerce.
- Ludzie, którzy nigdy nie myśleli o skorzystaniu z Internetu, aby zobaczyć się z lekarzem, czy kupić żywność, robią to teraz z konieczności. Biznes, który opierał się z wejściem do Internetu, musiał tego dokonać praktycznie z dnia na dzień – podkreślił John Collison, współzałożyciel i członek władz Stripe. – Uważamy, że to nie czas, aby się cofać, ale by inwestować jeszcze więcej w platformę Stripe – dodał.
W nowej rudnie finansowania wzięli udział także dotychczasowi inwestorzy spółki, m.in. Andreessen Horowitz, General Catalyst, GV i Sequoia Capital.
Po poprzedniej rundzie finansowania, zasilającej spółkę kwotą 250 mln USD, która została zamknięta we wrześniu, Stripe był wyceniany na 35 mld USD.