Wyniki najnowszego badania instytutu gospodarczego Ifo pokazały, że ocena klimatu biznesowego w Niemczech w oszacowaniu na grudzień 2023 r. osłabiły się do 86,4 pkt spadając z 87,2 pkt w listopadzie. Odczyt zaskoczył negatywnie, gdyż mediana prognoz zakładała poprawę sentymentu do 87,8 pkt.
Wskaźnik dotyczący bieżącej sytuacji opadł do 88,5 pkt z 89,4 pkt miesiąc wcześniej. Pesymistycznie oceniono też perspektywy na pierwszą połowę 2024 r. Obrazujący oczekiwania indeks zniżkował z 85,1 pkt w listopadzie do 84,3 pkt w grudniu.
- Końcówka roku mocno rozczarowuje. Nawet mimo tradycyjnie dobrego sezonu świątecznego. Odczyty pokazały pogorszenie nastrojów, co potwierdza, że niemiecka gospodarka pozostaje w słabości – powiedział Clemens Fuest, szef Ifo.
Zaprezentowane w poniedziałek wyniki sugerują, że największa europejska gospodarka odnotuje płytką recesję w drugiej połowie kończącego się 2023 r. Cierpi ona zarówno z powodu niskiego globalnego popytu, jak i rosnących kosztów finansowania zewnętrznego i przedłużającej się inflacji.
- Choć poprzednio oczekiwano stagnacji w czwartym kwartale, najnowsze dane zwiększają prawdopodobieństwo drugiego z rzędu kwartalnego spadku – ocenił Fuest.
Zweryfikowana prognoza Bundesbanku zakłada, że w 2024 r. PKB Niemiec wzrośnie jedynie o 0,4 proc., w porównaniu z 1,2 proc. jakich oczekiwano wcześniej.