Dlaczego płacimy za śmieci coraz więcej, czy będą dalsze podwyżki, co się zmieni w segregacji i kto na tym zarobi?
Czy jesteście stuprocentowo pewni, że segregujecie dobrze? Czy nie martwicie się, że wasza praca idzie na marne? Kto zarabia na recyklingu? Co się jeszcze zmieni w segregacji? Czego oczekują firmy przetwarzające odpady, a co planuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska? A może w ogóle idziemy złą drogą i zamiast coraz więcej segregować i przetwarzać, można by produkować mniej śmieci, jak pewna amerykańska rodzina, która przez rok wyrzuca litrowy słoik odpadów?