ISB: Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie obniżyła stóp procentowych we wrześniu głównie z powodu niejasności co do przyszłej polityki fiskalnej i związaną z nią sytuacją na rynku walutowym pomimo utrzymywania się czynników ograniczających przyszłą inflację, wynika z komunikatu opublikowanego przez Narodowy Bank Polski (NBP) we wtorek przed konferencją prasową RPP.
"Wśród innych czynników możliwej presji inflacyjnej są: kształtowanie polityki fiskalnej w 2004 r. i niejasne perspektywy budżetowe na następne lata zwiększają niepewność co do kształtowania się kursu walutowego - na co wskazuje bieżąca sytuacja na rynku walutowym. Projekt budżetu na 2004 r. zwiększa zagrożenie dla trwałego i zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Wysokie potrzeby pożyczkowe budżetu skutkują wzrostem długoterminowych rynkowych stóp procentowych, co będzie wywoływało efekt 'wypychania' środków dla przedsiębiorstw (...)" - podano w komunikacie.
"We wrześniu br. wzrosła zmienność kursu złotego. Złoty osłabiał się, przy czym ta tendencja nasiliła się w drugiej połowie miesiąca. (...) Na osłabienie kursu złotego oddziaływała niepewność dot. perspektyw finansów publicznych, a także widoczny był efekt ponownego umacniania się kursu euro do dolara amerykańskiego na rynku światowym (kurs EUR/USD umocnił się z poziomu 1,08 na początku września do 1,14 w ostatnim tygodniu miesiąca)" - czytamy dalej.
"W ocenie NBP deficyt ekonomiczny sektora finansów publicznych ukształtuje się w 2003 r. na poziomie 5,4% PKB" - podano także.
"Przedstawiony projekt 'Ustawy budżetowej na rok 2004' zakłada bardzo wysoki wzrost deficytu budżetowego: z 4,8% PKB w 2003 r. do 6,6% PKB w 2004 r., licząc z dotacją dla FUS na pokrycie ubytku składek transferowanych do OFE. Oznacza to ekspansję fiskalną na dużą skalę, pomimo przewidywanej w projekcie rządowym kontynuacji ożywienia gospodarczego i powrotu na ścieżkę szybkiego wzrostu PKB. Skala tej ekspansji jest wyższa niż wynikałoby to z konieczności sfinansowania wydatków budżetowych związanych z członkostwem Polski w Unii Europejskiej" - czytamy dalej.
"W projekcie nie ma rozwiązań systemowych, które ograniczałyby dynamikę wzrostu wydatków, w dalszym ciągu zdecydowana ich większość ma charakter sztywny. W konsekwencji gwałtownego wzrostu deficytu budżetu państwa i jego potrzeb pożyczkowych w 2004 r. istnieje duże zagrożenie przekroczenia przez dług publiczny drugiego progu ostrożnościowego - 55% PKB" - ostrzega NBP.
"Nastąpi zwiększenie ryzyka gospodarczego przekładającego się na wzrost długoterminowych rynkowych stóp procentowych oraz zwiększoną niepewność co do kształtowania się kursu walutowego" - podkreśla bank centralny.
Czynniki ograniczające inflację to m.in. wzrost cen produkcji przemysłowej, silna dyscyplina płac w przedsiębiorstwach, niska dynamika podaży pieniądza, niski poziom oczekiwań inflacyjnych.
Następne posiedzenie Rady odbędzie się 28-29 października.
RPP nie zdecydowała się we wrześniu na redukcję stóp procentowych i utrzymała neutralne nastawienie w polityce monetarnej. Od czerwca podstawowa stopa rynkowa wynosi 5,25%.
Czerwcowa obniżka była już 20-tą redukcją stóp procentowych przez bank centralny od lutego 2001 roku. W tym czasie podstawowa stopa rynkowa spadła do 5,25% z 19,00%. (ISB)