Nowych leków przybywa, ale prace nad nimi wciąż trwają długo. NaturalAntibody dąży do skrócenia czasu opracowania leków opartych na przeciwciałach – trwającego średnio 10 lat – nawet o 75 proc., a w konsekwencji także do ograniczenia kosztów – dziś liczonych nawet w setkach milionach dolarów. Chce to osiągnąć, wykorzystując automatyczną analizę informacji posiadanych w największym na komercyjnym rynku banku danych o przeciwciałach.
W sierpniu pisaliśmy, że spółka pozyskała już kilku klientów, w tym AstraZenecę, oraz 3 mln zł od inwestora. Teraz zdobyła 7,1 mln zł dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) na wart 9,1 mln zł projekt: iSEAT – platforma oparta na sztucznej inteligencji, umożliwiająca przewidywanie właściwości biofizycznych przeciwciał terapeutycznych. Jego realizacja może potrwać do listopada 2023 r.
Pierwszy ale nie ostatni grant
Spółkę rozwija fundusz Tar Heel Capital Pathfinder w ramach sekcji venture buildingowej, czyli współtworzenia start-upów przy wsparciu własnych specjalistów. Jego przedstawiciel i jednocześnie wiceprezes NaturalAntibody, Kamil Sabatowski, podkreśla, że projekt zgłoszony NCBR wpisuje się w główną działalność start-upu.
– Pozytywny odzew partnerów wdrożeniowych i ekspertów, którzy oceniali ten projekt, potwierdza, że obrany przez nas kierunek odpowiada na potrzeby biznesu i nauki – komentuje Kamil Sabatowski.
Przyznaje, że to pierwsza dotacja spółki, ale wierzy, że nie ostatnia. W przygotowaniu są już wnioski o granty z Brukseli.
– Chcemy wyznaczać kierunek rozwoju segmentu pracy nad przeciwciałami terapeutycznymi w branży biotechnologicznej. Zatwierdzenie projektu pozwoli nam przyspieszyć działania badawczo-rozwojowe i przyciągnąć odpowiednie talenty. W tak wyspecjalizowanej działce brakuje ekspertów, więc konkurencja o nich jest ogromna – mówi Kamil Sabatowski.
Coraz bliżsi celu
Dr Konrad Krawczyk, prezes NaturalAntibody, tłumaczy, że grant z NCBR pozwoli spółce rozszerzyć działalność o eksperymenty laboratoryjne, dzięki czemu wytworzy unikatowe dane o przeciwciałach. Będzie to sprzyjać usprawnieniu wykorzystywanych narzędzi analitycznych i sztucznej inteligencji.
– Zbliżamy się do zmiany roli bioinformatyki ze wspomagania tworzenia cząsteczek z portfolio wielkich firm farmaceutycznych do bycia główną siłą napędzającą ten proces – wyjaśnia Konrad Krawczyk.
