Netflix zainwestował 200 mln USD w Tajlandii. Kraj rośnie w siłę na filmowej mapie Azji

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-08-20 12:07

Netflix w ostatnich czterech latach przeznaczył ponad 200 mln USD na rozwój produkcji w Tajlandii, stawiając ten kraj w roli jednego z kluczowych ośrodków filmowych w Azji Południowo-Wschodniej. Platforma zapowiada dalsze zwiększanie lokalnych inwestycji i przygotowuje w tym roku dziewięć nowych tytułów, w tym film o przetrwaniu w świecie opanowanym przez zombie – „Ziam” – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Firma podaje, że w 2024 roku widzowie spędzili aż 750 mln godzin, oglądając tajskie produkcje Netflixa, w tym thriller „Master of the House”.

– Rozwijamy lokalne opowieści dzięki lokalnym inwestycjom i szkolimy kolejne pokolenie tajskich twórców oraz ekip filmowych – podkreśliła Malobika Banerji, dyrektor ds. treści Netflixa na Azję Południowo-Wschodnią. – Nie ograniczamy się do sprowadzania zagranicznych projektów, ale realnie wzbogacamy lokalny ekosystem.

Sektor kreatywny filarem rozwoju Tajlandii

Zaangażowanie Netflixa wpisuje się w rządowe plany, by do 2030 r. wygenerować dzięki sektorowi kreatywnemu równowartość 123 mld USD i stworzyć 20 mln miejsc pracy. Bangkok wzoruje się przy tym na Korei Południowej, licząc, że lokalne produkcje zyskają globalną widownię, a jednocześnie kraj stanie się atrakcyjną bazą dla zagranicznych, wysokobudżetowych przedsięwzięć.

Tajlandia już przyciągnęła uwagę Hollywood – trzeci sezon "Białego Lotosu" HBO został w całości nakręcony nad tajskimi plażami i w miastach, a film „Jurassic World: Odrodzenie” częściowo powstawał na lokalnych wyspach. Rekordowe nakłady na zagraniczną produkcję odnotowano przy realizacji serialu „Obcy: Ziemia” dla FX.

Od 2016 r. w Tajlandii zrealizowano ponad 4,6 tys. zagranicznych projektów filmowych, które wniosły do gospodarki ponad miliard dolarów. Kluczową rolę odgrywa tu system konkurencyjnych ulg i zwrotów podatkowych – tylko w tym tygodniu rada filmowa zatwierdziła około 24,6 mln USD dopłat dla siedmiu zagranicznych produkcji o łącznym budżecie 130,8 mln USD.

Tajlandia zarobiła 192 mln USD na zagranicznych produkcjach

Według danych agencji ds. gospodarki kreatywnej zagraniczne filmy i seriale w 2024 r. przyniosły tajskiej gospodarce 191,9 mln USD. Równocześnie rząd przeznacza coraz więcej środków na krajowe projekty, które trafiają na międzynarodowe festiwale i platformy streamingowe.

Tajlandia staje się też polem rywalizacji między globalnymi gigantami a regionalnymi platformami, takimi jak chińskie iQiyi. Produkcje w lokalnym języku, łączące autentyczność kulturową ze współczesnym stylem narracji, cieszą się dużą popularnością w Azji Południowo-Wschodniej.

Warner Bros. Discovery uruchomił w regionie platformę Max pod koniec 2024 roku, a premierę "Białego Lotosu" nakręconego w Tajlandii wykorzystał jako element promocji. Ruch ten przełożył się nie tylko na wzrost liczby subskrybentów, lecz także na wzmocnienie wizerunku Tajlandii jako atrakcyjnego kierunku turystycznego.