Nie ma chętnych na kupno ostrowskiego Wagonu SA

opublikowano: 2004-04-06 17:54

PAP: Do syndyka Fabryki Wagon SA w Ostrowie Wielkopolskim nie wpłynęła żadna konkretna oferta na kupno tej spółki. Po ogłoszeniu syndyka w prasie ogólnopolskiej potencjalni inwestorzy mogli zgłaszać swoje oferty do końca ubiegłego tygodnia.

"Wkrótce będę kontaktować się z sądem, by ustalić bezpieczną z punktu widzenia prawa procedurę dalszego postępowania. Musi ona gwarantować przyszłość spółki i jej wierzycieli. Myślę, że ważne decyzje w sprawie przyszłości Wagonu zostaną podjęte tuż po świętach" - powiedziała we wtorek PAP syndyk masy upadłościowej fabryki Elżbieta Kosewska-Kędzior.

W pierwszym ogłoszeniu o przetargu ze stycznia, które także nie przyniosło rezultatu, cenę wywoławczą ustalono na 103 mln zł. Teraz była ona niższa o 30 mln zł, ale obejmowała wartość majątku Fabryki Wagon bez spółek zależnych.

Syndyk nie ukrywa, że prowadzi rozmowy z kilkoma potencjalnymi kontrahentami. Wymaga to jednak czasu, ponieważ - jak wyjaśniła - "przy tak dużym majątku każdy z nich musi wiedzieć niemal wszystko o firmie".

"Nie wykluczam, że inwestor może zostać pozyskany za wiedzą rady wierzycieli i sądu nie w wyniku publicznych przetargów, lecz w wyniku prowadzonych przeze mnie negocjacji" - zaznaczyła.

W tych dniach Wagon zawarł trzy korzystne kontrakty z PKP Cargo na budowę, odbudowę i naprawę 2 tys. 580 wagonów. Ich wartość opiewa na około 30 mln zł.

"W kontrakcie z PKP Cargo ujęto wykonanie 20 sztuk nowoczesnych wagonów Falns, odbudowę 60 wagonów towarowych, a także aneks do istniejącej już umowy na naprawę 2 tys. 500 wagonów" - poinformowała syndyk.

Terminowa realizacja tych kontraktów pozwoli odzyskać fabryce zaufanie i pozycję na rynku, które utraciła "pod zarządami reprezentującymi słowackich inwestorów" - podkreśliła.

"Są szanse na pozyskanie w PKP Cargo następnych zamówień, które zostaną określone po zatwierdzeniu planu inwestycyjnego dla tej spółki" - dodała syndyk.

Ostrowska spółka pozostaje w stanie upadłości od września 2003 r. Sąd Gospodarczy w Kaliszu przychylił się wtedy do wniosków kilku wierzycieli i ówczesnego zarządu spółki. Ogłoszenie upadłości nastąpiło po trwających prawie miesiąc strajkach załogi, która postanowienie sądu przyjęła jako kolejny etap na drodze restrukturyzacji i uzdrowienia zadłużonej na około 200 mln zł firmy.

Właścicielami Wagonu są dwie słowackie spółki zarejestrowane w Szwajcarii i jedna mająca siedzibę w Polsce. Formalnie nadal należy do nich 52,85 proc. kapitału akcyjnego. Mniejsze pakiety akcji posiadają: narodowe fundusze inwestycyjne (7,7 proc.), pracownicy (9,4 proc.), Skarb Państwa (25 proc.), inwestor indywidualny (5,6 proc.) i drobni akcjonariusze.

W fabryce produkowane są i remontowane wagony różnego typu. Spółka zatrudnia 1970 pracowników i jest największym pracodawcą w południowej Wielkopolsce.