Niemcy zgodzą się na podziemne składowanie CO2 przez przemysł ciężki

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2024-02-26 15:35

Władze Niemiec zmieniły dotychczasowe stanowisko i pozwolą firmom z przemysłu ciężkiego na składowanie pod ziemią dwutlenku węgla jeśli nie mają one innego sposobu na redukcję emisji, donosi Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przedstawiona w poniedziałek strategia pozwala na eksport dwutlenku węgla do miejsc składowania np. w Norwegii, a także otwiera możliwość ustanowienia takich miejsc składowania w wyłącznej strefie ekonomicznej Niemiec na Morzu Północnym i Bałtyku.

Bloomberg podkreśla przełomowość decyzji. Przypomina, że składowanie dwutlenku węgla było praktycznie zakazane w Niemczech po protestach, które ta koncepcja wywołała około dekadę temu.

Minister gospodarki Robert Habeck mówi obecnie, że Niemcy nie będą w stanie osiągnąć neutralności klimatycznej do 2045 roku bez przechwytywania, utylizacji i składowania dwutlenku węgla, którego są największym europejskim emitentem.

Rząd planuje zwiększenie subsydiów na zwiększenie przechwytywania i składowania dwutlenku węgla w branżach takich jak produkcja cementu, podstawowej chemii i spalania odpadów, które nie dysponują innymi sposobami osiągnięcia neutralności klimatycznej. Specjalny program, który przewiduje wsparcie kosztów operacyjnych przez 15 lat uzyskał już zgodę Komisji Europejskiej wcześniej w tym miesiącu, przypomina Bloomberg.

Agencja przypomina również, że wcześniej w lutym Unia Europejska przestawiła plan zwrócenia się do państw członkowskich opracowania miejsc składowania w celu usunięcia do 400 mln ton dwutlenku węgla do 2040 roku.