Niemiecka gospodarka bliska stagnacji-Ifo

opublikowano: 2001-06-26 14:45

MONACHIUM (Reuters) - Niemiecki instytut Ifo obniżył we wtorek swoją prognozę wzrostu gospodarczego Niemiec na ten rok do 1,2 procent i podał, że największa gospodarka strefy euro jest bliska stagnacji, ale powinna uniknąć recesji.

W kwietniu wspólna prognoza Ifo i pięciu innych wiodących instytutów ekonomicznych mówiła o wzroscie PKB Niemiec na poziomie 2,1 procent wobec 3,0 procent w 2000 roku.

Prezes Ifo, Hans-Werner Sinn przewiduje, że inflacja w strefie euro spadnie w 2002 roku do założonego przez Europejski Bank Centralny poziomu dwóch procent. Jego zdaniem ECB obniży stopy procentowe w tym roku jeszcze raz, o ćwierć punkta procentowego.

Sinn zasugerował jednak, że bank centralny nie może zrobić wiele więcej by ożywić wzrost gospodarczy i zauważył, że warunki monetarne do wzrostu są "dosyć korzystne", biorąc pod uwagę niski kurs wymiany euro.

"Nie spodziewamy się recesji rozumianej jako ujemny wzrost gospodarczy występujący przez kilka kwartałów, ale niemiecka gospodarka jest obecnie i w całym 2001 roku bliska stagnacji" - powiedział Sinn na dorocznej konferencji Ifo w Monachium.

Sinn powiedział, że kolejny spadek publikowanego przez jego instytut indeksu nastrojów wśród przedsiębiorców w maju wskazuje, że gospodarka nie sięgnęła jeszcze punktu, od którego mogłaby się odbić.

Majowy indeks Ifo spadł do 90,9 punktu z 92,5 w kwietniu. Spadek był większy niż przewidywano.

Według instytutu Ifo w przyszłym roku PKB Niemiec wzrośnie o 2,2 procent.

W 2001 roku wzrost największej gospodarki strefy euro będzie jednak ograniczony przez spowolnienie gospodarcze w USA i wysokie koszty energii.

Sinn podkreślił także, że jeżeli wzrost tak w Niemczech jak i w całej strefie euro nabierze przyspieszenia w drugim półroczu, to będzie ono bardzo umiarkowane.

Ifo przewiduje, że w całej strefie euro wzrost wyniesie 1,9 procent w tym roku i 2,4 w przyszłym, a więc będzie szybszy niż w Niemczech.

"W dającej się przewidzieć przyszłości Niemcy pozostaną ostatnim wagonem w pociągu pod nazwą strefa euro" - powiedział Sinn.

Instytu przewiduje, że inflacja w strefie euro wyniesie w 2000 roku 2,9 procent by w 2001 spaść do 2,0 procent.

Według Sinna Niemcom nie uda się w najbliższej przyszłości znacząco zredukować liczby bezrobotnych, którą w przyszłym roku rząd chce ograniczyć do 3,5 miliona osób.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))