
Zdaniem resortu, największa gospodarka w Europie znajduje się w fazie mocnego ożywienia. Perspektywy pozostają optymistyczne mimo zagrożeń wynikających z braków specjalistycznych chipów, problemów z łańcuchami dostaw i rozprzestrzeniania się wariantu Delta.
Wąskie gardła są czynnikiem spowalniającym, jednak nie wpływają negatywnie na dodatnią dynamikę wzrostu całej gospodarki – ocenia ministerstwo.
Prognoza resortu zakłada, że w drugiej połowie bieżącego roku inflacja wzrośnie do co najmniej 3 proc. co będzie m.in. efektem niskiej bazy i powinno mieć przejściowy charakter.
W pierwszym kwartale 2021 r. niemiecka gospodarka skurczyła się o 1,7 proc. w porównaniu do ostatniego kwartału 2020 r. W skali roku spadek wyniósł 3,0 proc. Spowodowane to było koniecznością wprowadzenia nowego lockdownu w związku z ostatnią falą pandemii koronawirusa.
Instytut Ifo prognozuje, że w tym roku PKB Niemiec zwiększy się o 3,3 proc.