- Sytuacja gospodarcza staje się coraz bardziej ryzykowna, a wiele problemów jest tworzonych w kraju – powiedział Kempf podczas wystąpienia z okazji Dnia Niemieckiego Przemysłu. – Polityka rządu szkodzi firmom – dodał.
Podkreślił, że koalicyjny rząd CDU-SPD roztrwonił zaufanie prowadząc nieustanne taktyczne rozgrywki. Tymczasem niemieckie firmy są w gorszej sytuacji niż ich zagraniczna konkurencja z powodu wyższych obciążeń podatkowych i kosztów energii. Kempf domagał się obniżenia średniej stawki podatkowej płaconej przez firmy w Niemczech z obecnych 31 proc. do 25 proc., „aby zabezpieczyć dobrobyt i zatrudnienie w Niemczech”. Szef BDI powiedział także, że biznes spodziewa się wzrostu PKB Niemiec o 1,0 proc. w tym roku, ale ewentualny „twardy” brexit zwiększyłby ryzyko recesji największej europejskiej gospodarki w przyszłym roku.
Reuters przytacza opublikowany we wtorek raport EY, z którego wynika, że Niemcy zanotowały znaczący spadek liczby przyciągniętych zagranicznych projektów w 2018 roku. Firma konsultingowa podkreśla, że to pierwsza taka sytuacja od 2005 roku, kiedy przygotowała po raz pierwszy raport o Niemczech. EY zwraca również uwagę na rosnącą liczbę zagranicznych firm działających w Niemczech, które skarżą się na wysokie podatki, wysokie koszty pracy i nieelastyczne prawo pracy.