Niemiecki gigant poza megaprzetargiem na laptopy

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2023-06-21 13:52

Z wartego blisko 1,2 mld zł przetargu na laptopy dla czwartoklasistów została wykluczona firma Bechtle, jeden z faworytów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kiedy rząd chce podpisać umowy wykonawcze i przewiduje rozpoczęcie dostaw laptopów do szkół
  • w czym się specjalizuje Bechtle, jakie ma wyniki i dlaczego była postrzegana za jednego z faworytów
  • dlaczego KIO nie rozpatrywała odwołania na wybór xkom
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

We wtorek Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) zajmowała się odwołaniem, jakie złożyła Grupa E, w prowadzonym przez Centrum Obsługi Administracji Rządowej (COAR) przetargu na laptopy z budżetem blisko 1,2 mld zł. Wykonawca uważał, że ocena i wybór ofert Bechtle direct Polska oraz x- kom odbyło się niezgodnie z prawem. KIO miała ułatwione zadanie, bo zarzuty wobec x-kom nie musiały być rozpatrywane. Grupa E chciała odtajnienia wykazu dostaw tego wykonawcy. x-kom chwilę po wpłynięciu odwołania sam zdecydował o odtajnieniu dokumentów, które wcześniej objął tajemnicą przedsiębiorstwa.

Ofercie Bechtle odwołujący zarzucał niezgodność z warunkami zamówienia, wskazując m.in., że zamawiający nie wezwał go do złożenia dokumentów potwierdzających należyte wykonanie dostaw, linku do testu CrossMark czy certyfikatu ISO 14001.

KIO wydała wyrok jeszcze tego samego dnia, w którym rozpoczęła się rozprawa, co nie jest zbyt częstą praktyką, ale przy mało skomplikowanych sprawach, a w tej chodziło tylko o kwestie formalne, to się zdarza. Izba uwzględniła odwołanie i nakazała COAR odrzucenie oferty Bechtle direct Polska z powodu niezgodności z warunkami zamówienia.

Działania zamawiającego były błyskawiczne. Jeszcze tego samego dnia COAR unieważnił wcześniejszy wybór ofert i na nowo ogłosił nabór wykonawców, którzy zostaną zaproszeni do podpisania umowy ramowej. W praktyce zamawiający często czekają z wykonaniem wyroku do uzyskania pisemnego uzasadnienia. Przy klarownym wyroku nie ma prawnych przeszkód, żeby wykonali je od razu, bo rozstrzygnięcie jest wiążące od ogłoszenia.

Wyrok KIO nie kończy sprawy, przynajmniej teoretycznie. Bechtle przysługuje prawo złożenia skargi do sądu. Nie wiadomo jednak, czy zdecyduje się na taki ruch. Potencjalna skarga nie musi wstrzymać biegu postępowania, a z komunikatu Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że nie wstrzyma. „Dzisiejszy wyrok KIO nie wstrzymuje żadnych czynności. Przetarg realizowany jest dalej według założonego harmonogramu wynikającego z procedury Prawa Zamówień Publicznych. Termin dostawy komputerów pozostaje bez zmian” — poinformowało ministerstwo w komunikacie.

Podpisanie umów ramowych z wykonawcami i umów wykonawczych planuje w lipcu. W wyniku rozstrzygnięcia postępowań wykonawczych będą znane ostateczne ceny laptopów oraz ofert wykonawców w każdym z 73 regionów kraju. Ministerstwo zakłada, że dostawy komputerów do szkół przewidziane są już od września 2023 r..

Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji, któremu procedura zamówień publicznych nie jest obca, już w kwietniu po otwarciu ofert poinformował w twitterowym wpisie, że najkorzystniejszą ofertę złożył x-kom ze sprzętem Asusa. Po odrzuceniu oferty Bechtle wzrosły szanse x-komu na większą część zamówienia.

Termin na złożenie skargi przez Bechtle zacznie biec dopiero po dostarczeniu pisemnego uzasadnienia wyroku przez KIO.

Bechtle to jeden z największych europejskich resellerów. Międzynarodowa korporacja założona 35 lat temu w niemieckim Heilbronn uznawana była za jednego z faworytów rządowego przetargu. Ze względu na wielkość i bezpośrednie relacje z producentami sprzętu miała szanse zgarnąć duży kawałek przetargowego tortu, który ze względu na wielkość znalazł się na radarze wielu graczy, szczególnie w obliczu spadającego popytu na laptopy.

Bechtle to największa z ponad 20 firm, które zgłosiły akces do rządowego przetargu. Ubiegły rok zamknęła ponad 6 mld EUR przychodów i ponad 350 mln EUR zysku operacyjnego. Zatrudnia 14 tys. osób, a jej giełdowa kapitalizacja to blisko 5 mld EUR.