
Znów do głosu doszły obawy związane z rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron koronawirusa co skłoniło inwestorów do ponownego zwrotu w kierunku bardziej bezpiecznych aktywów, jak przykładowo złota
Niewielkim zmianom poddają się rentowności amerykańskich papierów skarbowych. Zysk z benchmarkowych 10-letnich obligacji wzrósł o jeden punkt procentowy do 1,48 proc.
W niełasce znów znalazły się akcje spółek, których działalność i wyniki wiąże się z otwartością gospodarki. Ograniczenia i restrykcje utrudniają wielu z nich biznes na co uwagę zwracają handlujący. W efekcie mamy do czynienia z przeceną udziałów przedstawicieli m.in. sektora linii lotniczych, operatorów turystycznych czy świadczących usługi hotelarskie.
Środowe kalendarium tym razem przewiduje kilka ważnych dla rynku odczytów makroekonomicznych. Przede wszystkim chodzi o finalny odczyt PKB za III kw. Prognoza zakłada wzrost rzędu 2,1 proc. w ujęciu annualizowanym wobec 6,7 proc. w okresie kwiecień-czerwiec.
Oprócz tego poznamy też dane od sprzedaży domów na rynku wtórnym w listopadzie (spodziewany wzrost do 6,35 mln w ujęciu annualizowanym) oraz indeks zaufania konsumentów (prognoza zakłada lekki wzrost). Dla wyceny ropy z kolei istotne mogą okazać się dane o zamianie zapasów surowca i jej destylatów. Oczekuje się, ze prognoza IEA pokaże spadek o 2,4 mln baryłek.
Około godziny 13:30 kontrakty na indeks DJ IA rósł o 0,13 proc. Futures na indeks szerokiego rynku S&P500 zwyżkował o 0,05 proc. Z kolei kontrakty na technologiczny Nasdaq spadały o 0,03 proc.