Niepewny los polskiego mięsa w Rosji

ML
opublikowano: 2008-08-26 17:01

Lokalna rosyjska prasa napisała, że Rosja może odstąpić od swoich zobowiązań dotyczących importu mięsa Rosja, które podjęła w ramach negocjacji na temat członkostwa w Światowej Organizacji Handlu (WTO). Jednym z największych dostawców mięsa do Rosji jest Unia Europejska.

Co to może oznaczać dla polskich spółek mięsnych?

- Nie wierzę w prasowe spekulacje i cierpliwie poczekam na wiążące deklaracje. Mimo, że rosyjski rynek jest dla nas ważny, to jednak jestem spokojny, bo przez prawie trzy lata nałożonego embarga nie eksportowaliśmy mięsa do tego kraju i daliśmy sobie radę. Poza tym polskie mięso nie jest konkurencyjne na rynku rosyjskim ze względu na wysokie ceny – mówi Jerzy Majchrzak z firmy Sokołów.

Premier Władimir Putin oświadczył ostatnio, że Rosja powinna zamrozić niektóre zobowiązania podjęte podczas rozmów na temat członkostwa w WTO Szef rosyjskiego rządu nie wymienił konkretnych porozumień, od których zamierza odstąpić Moskwa. Rosja z Unii Europejskiej sprowadza 24 mln ton mięsa rocznie. UE jest największym dostawcą wołowiny na rosyjski rynek. Spośród krajów UE najwięcej wołowiny do Rosji sprzedają Irlandia i Niemcy, wieprzowiny - Dania i Hiszpania, zaś drobiu - Francja. Wartość importu mięsa z Unii Europejskiej do Rosji rosyjscy eksperci szacują na ponad 1,2 mld dolarów. 

ML