Ostatnie wydarzenia w polskim sejmie mogą oznaczać przejście kryzysu instytucjonalnego w Polsce z fazy kryzysu konstytucyjnego do fazy kryzysu demokracji, napisał w nocie Peter Attard Montalto, główny ekonomista Nomura na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. Dotychczas kryzys przyjmował formę sporu konstytucyjnego, która może nie jest niczym dobrym, jednak mieściła się w normie tego, co czasami działo się po wyborach w państwach Europy Środkowej i Wschodniej, oceniał ekspert.
„[Okazuje się, że – red.] Prawo i Sprawiedliwość kopie głębszą dziurę, wywołując w ten sposób ostrzejsze protesty i zwiększając prawdopodobieństwo przedterminowych wyborów” – napisano w nocie.
Mimo to jego zdaniem wciąż nie ma zbyt wielu oznak, że gospodarka spowalnia na skutek wydarzeń w polityce. Widoki na przyszłość poprawia tymczasem perspektywa wznowienia napływu funduszy unijnych w połowie 2017 r.
