Ewan MacLeod, szef cyfryzacji w największym skandynawskim banku powiedział, że klienci nadal będą mogli rozmawiać z pracownikiem banku w takich sprawach jak zarządzanie majątkiem, wyborem kredytu hipotecznego czy usług bankowości inwestycyjnej. Nie powinni jednak spodziewać się kontaktu z człowiekiem kiedy będą chcieli np. wymienić kartę kredytową.
- Niektóre transakcje można z łatwością zautomatyzować, ale wielu, szczególnie tych w bankowości inwestycyjnej, wymaga udziału ludzi i bazuje na kontakcie z człowiekiem – powiedział MacLeod.
Podkreślił, że jest dużo więcej operacji bardziej skomplikowanych niż wymiana karty kredytowej, które można zautomatyzować. Nawet w bankowości inwestycyjnej spodziewa się zastąpienia wielu pomocniczych czynności przez automaty.