Wcześniej już obawy o pewność dostaw wpływały na wzrost cen surowca. Produkcja w Wenezueli załamała się w związku z brakiem inwestycji, a irański eksport ucierpiał z powodu amerykańskich sankcji. OPEC ma niewielkie możliwości załatania dziury podażowej przy rosnącym popycie.
Cena baryłki Brent wzrosła we wtorek o 96 centów czyli o 1,2 proc. do 79,03 USD. Za baryłkę WTI trzeba było zapłacić o 35 centów więcej, co oznacza wzrost o 0,5 proc. do 74,20 USD.