Nowe porozumienia handlowe i spadek zapasów podbijają ceny ropy

WST, PAP, Bloomberg
opublikowano: 2025-07-23 08:12

Ceny ropy naftowej wzrosły na światowych giełdach w reakcji na poprawiające się nastroje wokół amerykańskiej polityki handlowej. Inwestorzy pozytywnie oceniają doniesienia o porozumieniu z Japonią, planowanych negocjacjach z Chinami i Unią Europejską, a także spadku zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W środę na nowojorskiej giełdzie NYMEX cena baryłki ropy West Texas Intermediate (WTI) z dostawą na sierpień wzrosła o 0,38 proc., osiągając poziom 65,56 dolara. Z kolei ropa Brent w kontraktach na wrzesień na londyńskiej giełdzie ICE zyskała 0,39 proc., kosztując 68,86 dolara za baryłkę.

Porozumienie z Japonią

Prezydent USA Donald Trump ogłosił zawarcie "potężnej umowy" z Japonią, której głównymi założeniami mają być inwestycje rzędu 550 miliardów dolarów w Stanach Zjednoczonych oraz 15-procentowa stawka celna na import japońskich towarów. To istotna obniżka względem wcześniejszych zapowiedzi – w kwietniu mówiło się o 24 proc., a w lipcu nawet o 25 proc.

Trump poinformował również, że Japonia ma otworzyć swój rynek dla amerykańskich samochodów, ciężarówek oraz produktów rolnych. Nie ujawniono natomiast szczegółów dotyczących ewentualnych japońskich ceł na amerykański eksport.

Kolejne rundy rozmów z UE i Chinami

Na środę zaplanowano wizytę delegacji Unii Europejskiej w Waszyngtonie, która ma na celu kontynuację rozmów handlowych z USA. Tymczasem sekretarz skarbu Scott Bessent zapowiedział spotkanie z przedstawicielami Chin w przyszłym tygodniu w Sztokholmie. Głównym tematem rozmów będzie ewentualne przesunięcie terminu wejścia w życie nowych ceł, który obecnie przypada na 12 sierpnia.

Spadek zapasów wspiera notowania

Pozytywnym sygnałem dla rynku jest także spadek zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Według danych Amerykańskiego Instytutu Paliw (API), w minionym tygodniu rezerwy surowca zmniejszyły się o 577 tysięcy baryłek. To może świadczyć o rosnącym popycie wewnętrznym, co z kolei sprzyja wzrostom cen.