Nowoczesne regały nie cieszą się powodzeniem
COROCZNE PRZEGLĄDY: Jarosław Bagiński, inżynier produktów z firmy Wandalex, przewiduje, że w niedługim okresie nastąpi wyraźny wzrost zapotrzebowania na nowoczesny sprzęt magazynowy, w tym na regały. Uważa też, że właściciele firm w celu zachowania ich dobrego stanu powinni dokonywać przynajmniej raz w roku generalnych przeglądów. fot. Borys Skrzyński
Nowoczesne rozwiązania związane z gospodarką magazynową skupiają zainteresowanie firm. Jednak niewiele z nich decyduje się na ich zakup, ze względu na bardzo wysoką cenę sprzętu. Również firmy leasingowe niechętnie pośredniczą w nabywaniu takiego wyposażenia.
Sytuacja na rynku regałów magazynowych od dłuższego czasu nie zmienia się. Firmy logistyczne najchętniej kupują regały paletowe wysokiego składowania.
— Ich wysokość może dochodzić nawet do 30 metrów, jednak ze względu na ograniczenia w budynkach klienci najczęściej wybierają regały 10-metrowe — mówi Jarosław Bagiński, inżynier produktów z firmy Wandalex.
Marek Pogórni, projektant systemów regałowych z firmy Growex, dodaje, że równie dobrze sprzedają się tzw. regały wjezdne pod europalety. Pozwalają one maksymalnie wykorzystać powierzchnię magazynową. Jednak ich wadą jest to, że utrudniają dostęp do tych partii towaru, które zostały ustawione jako pierwsze.
Pełna automatyka
Firmy logistyczne coraz częściej przyglądają się nowoczesnym metodom, ułatwiającym składowanie towarów.
— Regały grawitacyjne, nazywane też przepływowymi, znajdują zastosowanie zwłaszcza w centrach logistycznych przy przechowywaniu produktów, które mają wyznaczoną datę przydatności do spożycia lub użycia. Dzięki nim jest zachowana stała rotacja ładunku i produkty trafiające do składu jako pierwsze, zostają sprzedane w pierwszej kolejności. Dla chłodnictwa oferta uzupełniona jest o regały mobilne, zapewniające łatwy dostęp do jednostki ładunkowej i oszczędność miejsca — opisuje Jarosław Bagiński.
Całkowitą nowość stanowią magazyny zautomatyzowane, w których zamiast wózków używa się układarek.
— Urządzenie to sterowane jest za pomocą komputera. Porusza się w wąskiej przestrzeni między regałami. Jest to idealne rozwiązanie dla dystrybutorów operujących bardzo zróżnicowanym asortymentem, np. częściami samochodowymi. System ten pozwala pomieścić dużą ilość towaru na małej powierzchni przy zachowaniu bezpośredniego dostępu — tłumaczy Jarosław Bagiński.
Jednak zdaniem przedstawiciela firmy Nedcon, zainteresowanie tego typu rozwiązaniami na razie ogranicza się do zasięgnięcia informacji, dotyczącej sposobu działania. Spowodowane jest to przede wszystkim wysokimi cenami sprzętu.
Możliwość negocjacji
Cena regałów magazynowych zależy od masy ładunku i wysokości jego składowania.
— Przy układzie standardowym (5-metrowej hali i ładunku 5-tonowym) koszt jednego miejsca paletowego wynosi 60-70 zł. Przy cięższym ładunku suma ta wzrasta do 75 zł, natomiast przy wysokości hali 7-8 metrów do ponad 80 zł — mówi Marek Podgórni.
Jarosław Bagiński uzupełnia, że średnie koszty regałów innych systemów składowania w przeliczeniu na jedno miejsce europaletowe wynoszą 80-130 zł w regale wjezdnym oraz 500-600 zł w grawitacyjnym.
Na zakupiony sprzęt nabywca otrzymuje zazwyczaj roczną gwarancję. W niektórych przypadkach po przeprowadzeniu negocjacji z klientem firmy wydłużają ten termin do około 2 lat.
Kupując regały można starać się o sfinansowanie inwestycji w drodze leasingu. Chociaż, jak informują przedstawiciele firm zajmujących się wyposażaniem magazynów, takie przypadki należą raczej do rzadkości.
— Powodem jest długi okres amortyzacji tego sprzętu. Leasingodawcy starają się unikać takich transakcji — mówi Marek Podgórni.