NYSE zaczęła dzień na minusie

JO
opublikowano: 2008-09-11 16:02

Po zmianie kursu huraganu Ike, mniejszej liczbie bezrobotnych i niższych cenach importu wzrosły nadzieje na udane otwarcie sesji na amerykańskich giełdach. Okazały się jednak płonne. Gwoździem do trumny okazał się bowiem odczyt deficytu handlu oraz kolejna przecena akcji Lehman Brothers

Gorące ostatnio głowy inwestujących za oceanem lekko studzi spadająca cena ropy naftowej. Jest już pewne, że huragan Ike zmierza w kierunku Texasu i nie wyrządzi szkód platformom wiertniczym. O godz. 15:49 cena ropy naftowej na Nymex wynosiła niewiele ponad 102 USD za baryłkę i ciągle spada

Po ostatnim wzroście bezrobocia w sierpniu do ponad 6 proc. tygodniowy odczyt nowozarejestrowanych okazał się lepszy o 1,3 proc. Apetyty na wzrosty cen akcji rozbudził również spadek cen importu w sierpniu o 3,7 proc. Jednak inwestorów rozczarował najmocniejszy od 16 miesięcy wzrost deficytu handlowego USA, który przekroczył poziom 60 mld USD

Przecenie znów poddaje się bank inwestycyjny Lehman Brothers. Po ostatnim spadku o 45 proc., dzisiaj dokłada kolejne 40 proc. Za jedną akcję trzeba dzisiaj zapłacić zaledwie 4,3 USD. Wall Street wyraźnie nie ufa prezesowi spółki Dickowi Fuldowi, który zapewnia, że wyciągnie instytucję z tarapatów.

Po wzroście zysku i lepszej sprzedaży zup w puszkach na dzisiejszej sesji zyskuje Cambell Soup. Akcje producenta produktów spożywczych rosną ponad 1 proc.

O godz. 15:45 S&P 500,Nasdaq oraz DJIA zgodnie traciły po około 1,5 proc.