O krok od fuzji Azotów i Puław

Kamil Koprowicz
opublikowano: 2012-09-13 00:00

Zarząd Tarnowa przypieczętował emisję dla akcjonariuszy Puław. Potrzeba jeszcze zgody urzędów antymonopolowych.

Ponad 42 mln akcji wyemitują dla udziałowców Puław Azoty Tarnów — uchwalił zarząd. Podwyższą kapitał zakładowy o 214 mln zł. Trwają prace nad prospektem dla emisji, która będzie miała formę subskrypcji otwartej z wyłączeniem prawa poboru. Parytet wymiany ustalono na 2,5 akcji Azotów za 1 akcję Puław.

Po transakcji powstanie jeden z największych graczy na chemicznym rynku w Europie. W rynkowej opinii fuzja jest już prawie pewna. Przedstawiciele Tarnowa mają nadzieję na zamknięcie procesu do końca roku. Ambitne plany konsolidacji wspomogły notowania spółek. Akcje Azotów są rekordowo drogie, a kurs Puław jest najwyższy od czerwca 2011 r.

— Strategia konsolidacji z ZA Puławy została pozytywnie odebrana przez rynek. Akcjonariusze dostrzegli szansę wykorzystania znacznie większej skali działalności oraz synergie płynące z połączenia — mówi Jerzy Marciniak, prezes Azotów.

Do fuzji potrzeba jeszcze zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) oraz Komisji Europejskiej. I tu analitycy widzą największe ryzyko.

— UOKiK powinien wziąć pod uwagę działalność połączonych firm na rynku europejskim, gdzie udział obu spółek jest znacznie mniejszy niż w Polsce. Wydanie decyzji Komisji Europejskiej zajmie kilka miesięcy [resort skarbu, główny akcjonariusz obu spółek, liczy na listopad — red.], nie spodziewam się efektów w tym roku — mówi Maciej Kabat, analityk AmerBrokers.

Plany połączenia wywołały niechęć części związkowców Puław.

— Kolejnym ryzykiem jest sprzeciw części pracowników, którzy uważają, że to Puławy są silniejszym podmiotem. O potrzebie bycia „równorzędnym partnerem” w konsolidacji informował również prezes Paweł Jarczewski — przypomina Maciej Kabat.